Radiowozy bez kierowcy, policjanci ścigający przestępców na motocyklach unoszących się w powietrzu. To nie science-fiction, tylko dzisiejszy Dubaj

Dubaj – stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich – jest jednym z najszybciej rozwijających się miast świata. Jeszcze 20 lat temu był mało znany, a dzisiaj stał się centrum biznesowym Bliskiego Wschodu. Tamtejsi policjanci mają do dyspozycji najszybsze i najdroższe samochody świata.

Jednym z nich jest Lamborghini Aventador. Włoski samochód dysponuje 6,5-litrowm silnikiem V12 o mocy 700 KM. Wystarczy to, aby 100 km/h osiągnąć w 2,9 s i rozpędzić się do około 350 km/h.

Tamtejsza policja może pochwalić się kolejnymi innowacjami. Jak informują światowe agencje, władze Dubaju planują wprowadzenie do służby w tym mieście pozbawione kierowcy niewielkie policyjne auta. Zadaniem pojazdów będzie przede wszystkim identyfikowanie osób podejrzanych oraz poszukiwanych przez organy ścigania.

Inną nowinką technologiczną mają być latające motocykle, na których stróże prawa będą patrolować miasto. Szykuje się rewolucja, bo tego typu urządzenia były znane dotąd jedynie z filmów science fiction. Latający motocykl może się rozpędzić maksymalnie do 70 kilometrów na godzinę, a na jednym ładowaniu może latać niecałe pół godziny. Może nie jest to długo… ale i tak lecący nad ziemią policjant musi robić wrażenie.

KK