ARCHIWALNE WYDANIE

1/1989 (13)

SPIS TREŚCI

od redakcji

Tak, Drodzy Czytelnicy, nasze wspólne życzenia nareszcie się zmaterializowały. Oddajemy Wam dziś do rąk pierwszy numer „Detektywa”, mimo że faktycznie jest to już trzynasty zeszyt ukazującego się od dwóch lat pisma. Nie, nie ma w tym stwierdzeni nic paradoksalnego. Po prostu „Detektyw” przekształcił się z pisma ukazującego się do tej pory nieregularnie – w miesięcznik. Możemy więc z satysfakcją powiedzieć, że starania redakcji i naszego Wydawcy – PPW „Rzeczpospolita” – zostały uwieńczone powodzeniem. Tak więc startujemy niejako po raz drugi, ale jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że wielu Czytelników zdążyło już nas poznać nawet polubić. Nadal, niezmiennie na łamach miesięcznika, będą publikować swe teksty znani autorzy, reportażyści, eksperci, adwokaci i prokuratorzy. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wielu naszych stałych Czytelników, będziemy ciągle szukać nowych pomysłów i rozwiązań, aby „Detektyw” stawał się oraz bardziej atrakcyjny w treści i formie. Pragniemy prezentować na naszych łamach najciekawsze sprawy sądowe i reportaże kryminalne, omawiające sensacyjne zdarzenia nie tylko w Polsce ale i na świecie. Oprócz tzw. literatury faktu, która będzie zajmować – tak jak do tej pory – poczesne miejsce w „D”, zamierzamy również publikować interesujące opowiadania i nowelki kryminalne (znanych i nieznanych autorów) – mające przecież wielu zagorzałych zwolenników.

Adam Kościelniak