Nie można być obojętnym - Krzysztof Kilijanek
Sekrety tatrzańskich szlaków - Jolanta Walewska
Nie zapłacę i co mi zrobisz? - Helena Kowalik
Zemsta, nawet zza grobu - Dariusz Gizak
Prze(biegły) w sądzie - Agnieszka Kozak
Piekielny zakład - Marcin Cymerys
W szponach uzależnienia - Leon Madejski
Sprawa pod niespecjalnym nadzorem - Karol Rebs
Włoska robota - Paweł Szlachetko
Balety i skandale - Anna Pacuła
Na uczelni tego nie uczyli - Marcin Kana
Potwór z Charleroi - Andrzej Poll
Nie można być obojętnym. Wieńce z białych kwiatów, biała trumienka, w której w białym ubranku leżał 3,5-letni Tomek, czapeczka na głowie maskująca odniesione rany… Ten widok łamał serca nawet twardych facetów… Kolejna tragiczna śmierć małego, bezbronnego dziecka. Kiedy Tomek w połowie listopada 2017 roku trafił do szpitala w Grudziądzu był nieprzytomny i miał poważne zaburzenia oddychania. Dziecko miało na ciele wiele siniaków, oba przedramiona były złamane. Obrażenia nie pozostawiały wątpliwości, że Tomek został skatowany. Po kilku dniach u małego pacjenta doszło do śmierci mózgu, a komisja lekarska zdecydowała o odłączeniu go od aparatury. 30-letni ojczym usłyszał zarzut znęcania ze szczególnym okrucieństwem i spowodowanie ciężkich obrażeń ciała u chłopczyka. Został aresztowany na trzy miesiące. Ten dramat nie miał prawa się zdarzyć, bo – tak przynajmniej wynika z ustaleń lokalnych dziennikarzy – sąsiedzi alarmowali administrację domu, że małemu Tomkowi dzieje się krzywda. Posiedzenie sądu w tej sprawie miało odbyć się następnego dnia po tym, jak chłopiec trafił do szpitala. Było już za późno! Może ta tragedia jeszcze mocnej uczuli ludzi na przemoc wobec najmłodszych. Kiedy maluchom z sąsiedztwa dzieje się krzywda trzeba natychmiast działać. Małe dzieci są bezbronne. Nie bez powodu, gdy jest przemoc w rodzinie, skupia się ona na najsłabszej ofierze. W takich sytuacjach nie można być obojętnym.
Krzysztof Kilijanek