Prawdziwe - czy fałszywe? - Adam Kościelniak
Proszę o karę śmierci - Janusz Hańderek
Skok - Stanisław M. Wolf
Fabrykantki aniołków - Stanisław Milewski
...Jak dwie krople - Jerzy Kirzyński
Masakra na Malcie - Tadeusz Karwiński
Więzienne spotkania - Henryk Nowogródzki
Kmina spod celi - Jacek Truso
Porno-ekscesy - Jan Jawor
Portrety sprzed tysiącleci - Dawid Jass
Dintojra - Krystyna Świątecka
Fortuna kołem się toczy - Andrzej Nieczuja
Daktyle - Marian A. Rapicki
Eliminator - Mickey Spillane
Pieniacze - Kazimierz J. Pawelec
Love-Lishka - Marian Lewicki
Chińskie triady - Krzysztof Pietraszkiewicz
Czarny leksykon - Jan Strumiłł
Prawdziwe - czy fałszywe? Od 15 marca 1989 roku obowiązuje w Polsce nowe prawo dewizowe. Zezwala osobom prywatnym na kupno i sprzedaż wartości dewizowych – czyli zagranicznych środków płatniczych. To, co niedawno było jeszcze przestępstwem, dzisiaj z mocy prawa jest dozwolone. Z małym jednak wyjątkiem. Można kupować dewizy pod warunkiem, że nie będą dalej odsprzedawane w celu osiągnięcia zysku. Najpopularniejszą walutą obcą na naszym rynku jest bez wątpienia amerykański dolar. Nie od dzisiaj wiadomo, że w obiegu znajduje się pewna liczba banknotów fałszywych. Część z nich, niejednokrotnie wykonana po mistrzowsku przez zagraniczne ośrodki fałszerskie, została już ujawniona i skonfiskowana przez milicję. Od czasu do czasu pojawiają się również „dolary” rodzimej produkcji. Kilka lat temu zlikwidowano szajkę fałszerzy w Lublinie, o czym dość szeroko informowała prasa. Dzisiaj, w zmienionych przez ustawę z 15 lutego 1989 r. warunkach, z pewnością wiele osób będzie chciało nabyć amerykańską walutę. Pragniemy przestrzec wszystkich potencjalnych nabywców przed kupowaniem „zielonych” oferowanych po wyjątkowo niskiej, okazyjnej cenie. Takie nadzwyczajne okazje, szczególnie gdy oferentem jest nieznajomy, powinny skłaniać do szczególnej ostrożności.
Adam Kościelniak