ARCHIWALNE WYDANIE

3/1992 (49)

SPIS TREŚCI

od redakcji

W odpowiedzi Czytelnikom. Dzisiaj tę stronę "Detektywa" poświęcamy bardzo dla nas ważnej sprawie, a mianowicie bezpośrednim kontaktom redakcji z Czytelnikami, a ściślej - listom od Państwa. Cieszymy się ogromnie, iż "Detektyw" - mimo dużej konkurencji na rynku wydawniczym - zachowuje jedno z czołowych miejsc na liście najpoczytniejszych czasopism w Polsce. Najbardziej jednak raduje nas fakt, że nasze publikacje nie wpadają jak "kamienie do studni", tj. że nie prześlizgujecie się Państwo tylko po nich wzrokiem, zapominając o poruszonych w nich problemach natychmiast po przeczytaniu ostatniej stronicy. Odbieramy liczne dowody żywego zainteresowania w postaci korespondencji, a nawet żarliwych telefonów do redakcji. I to właśnie uważamy za najcenniejsze w naszej pracy, bowiem świadczy nie tylko o tym, że chętnie czytacie Państwo "Detektywa", ale również o tym, że czytacie go uważnie, dzięki czemu nieustannie wystawiacie nam cenzurę z umiejętności, wiarygodności itp., itd. A to z kolei ogromnie nas mobilizuje.

Ewa Kozierkiewicz-Widermańska