ARCHIWALNE WYDANIE

4/2008 (260)

SPIS TREŚCI

Od redakcji

Kliencie, miej się na baczności. Reklamy stały się codziennym elementem naszego życia, otaczają nas ze wszystkich stron i nie można od nich uciec. Wystarczy wejść do pierwszego po drodze sklepu spożywczego: niemal nad wszystkimi półkami wiszą ogromne plakaty z cenami niektórych towarów i napisami „promocja”. Bilboardy, kolorowe neony, hasła zachwalające produkty, niemal zawsze „krzyczą” do przechodnia: kupuj jak najprędzej bo stracisz niepowtarzalną okazję! Według badań instytutu ARC Rynek i Opinia promocje najsilniej działają na kobiety – przede wszystkim z wykształceniem niepełnym średnim lub niższym. Ich skuteczność mocno też zależy od branży. Pod wpływem okresowej obniżki cen rodacy najczęściej kupują odzież i obuwie (89 proc.), artykuły turystyczne i sportowe (86 proc.) oraz sprzęt AGD i RTV (77 proc.). Większa ilość płynu do mycia naczyń, kawy czy słodyczy za tę samą cenę kusi co drugą osobę, a kosmetyków co trzecią. Producenci różnych towarów zarzucają nas swoimi ofertami zachęcając do zakupu towarów albo skorzystania z ich usług. Jak szacują angielscy badacze rynku, przeciętnego człowieka codziennie „atakuje” trzy tysiące reklam. Składają się na to spoty w radiu, telewizji i internecie, ulotki, bilboardy i wiele innych. Dlatego notuje się coraz mniejszą siłę ich oddziaływania. Konsumenci coraz mniej ufają reklamom, które nie są już tak skutecznym bodźcem do zakupów, jak dawniej. Niemal wszyscy zdajemy sobie sprawę, że jest ona opłaconą informacją, a tym samym – nie do końca wiarygodną. Zapracowani, zabiegani, wiecznie się spieszący, nie zawsze mamy czas na dokładne przestudiowanie przedstawionej nam oferty. Dopiero po szczegółowym jej przeanalizowaniu niestety często okazuje się, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd! Z badania przeprowadzonego pod koniec 2007 roku przez znaną agencję reklamową wynika, że 46 procent Polaków uważa, ze reklamy kłamią, a coraz więcej osób stara się ich unikać. Z kolei z ankiety przeprowadzonej przez TNS OBOP na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, że aż 44 procent Polaków nie odróżnia, które informacje zawarte w reklamach są prawdziwe, które zaś nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Ponad połowa z nas kupuje pod wpływem impulsu, również co drugi konsument nie sprawdza cen produktu przed jego zakupem. Ten brak świadomości coraz częściej wykorzystują producenci albo usługodawcy w swoich działaniach promocyjno-marketingowych.

Krzysztof Kilijanek