Bez wyjścia - Mariusz Borecki
Oaza zła - Karol Rebs
Na przepustce - Marcin Braun
Diamentowy skok - Henryk Malanowski
Ludzie honoru - Andrzej Sarnecki
Sex-rynek - Magda Wójcik
Teatr we krwi - Jacek Kościesza
Prezesunio - Marek Łaski
Wielki szakal - Stanisław Majewski
Synalek - Alina Barcz
Morderca z "nieba" - Andrzej Res
"Kapucha" czyli jak się robi szmal - Marek P. Górski
Spalona żywcem - Jacek Chudy
Czerwony polonec - Marek Halembski
Skradziony sekret - Jan Bąbiński
O tym, że "Detektyw" dociera do najdalszych zakątków naszego kraju wiemy nie tylko z comiesięcznych wykazów statystycznych, ale przede wszystkim z nadchodzących do redakcji listów. Wielokrotnie już przy różnych okazjach dziękowaliśmy naszym Czytelnikom za ten żywy kontakt - jedyną przecież drogę porozumiewania się oraz przekazywania nam Waszych opinii, uwag i próśb. Na wiele z nich odpisujemy bezpośrednio, ale - gdy jakieś zagadnienie przewija się w korespondencji bardzo często - zostawiamy je sobie niejako "na deser" i odpowiadamy na łamach pisma. Dziś temat związany z problemem: jak podjąć pracę w policji? "Jestem absolwentem liceum, a teraz odbywam zasadniczą służbę wojskową - pisze Marek J. z Częstochowy - W wojsku zrobiłem prawo jazdy kategorii "B", ale nie mam właściwie żadnego zawodu. Po wyjściu do cywila chciałbym zostać policjantem. Mam 185 centymetrów wzrostu, jestem zdrowy i wysportowany (w szkole trenowałem koszykówkę). Co mam zrobić i gdzie się zgłosić, żeby pracować w policji?" "W związku z trudną sytuacją finansową mojej rodziny (ojciec na zasiłku, mama wychowuje czworo młodszego rodzeństwa) musiałem przerwać naukę w technikum, bo nie stać nas było ani na moje dojazdy, ani nawet na internat. Niedługo skończę 18 lat i chcę pracować w policji. W naszym komisariacie jednak powiedzieli mi, że bez matury nikt mnie nie przyjmie. A poza tym nie mam podobno szans, ponieważ jestem niezbyt wysokiego wzrostu (165 centymetrów). Czy to wszystko prawda?" - pyta Janusz D. z Lipnicy.
Ewa Kozierkiewicz-Widermańska