ARCHIWALNE WYDANIE

7/1990 (28)

SPIS TREŚCI

od redakcji

Wywiad z pułkownikiem Stanisławem Błaszkiewiczem, kierownikiem Zakładu Fonoskopii Biura Kryminalisty Komendy Głównej Policji. - Prowadzi Pan jedyną w Polsce (i unikalną w świecie) placówkę naukowo-badawczą, która wykonuje ekspertyzy fonoskopijne dla organów ścigania karnego i wymiaru sprawiedliwości. Proszę we wstępie rozszyfrować naszym czytelnikom termin „fonoskopia”. - Fonoskopia jest jedną z najnowszych interdyscyplinarnych dziedzin nauk kryminalistycznych. Zajmuje się badaniami mowy, identyfikacją osób i różnych sygnałów akustycznych,. Środków łączności, transmisji i rejestracji oraz warunków akustyczno-technicznych nagrania. Nazwa tej dyscypliny pochodzi od greckich słów „fono” – dźwięk – „skopeo” - oglądam, widzę. - Zacznijmy może od kwestii podstawowej, która jednakże wciąż jeszcze nie wszystkim wydaje się jasna: czy nagrania na taśmie magnetofonowej jest, czy nie jest dowodem oficjalnie uznanym przez nasze prawodawstwo? - Bezsprzecznie jest. Polskie sądy uznały dowód z taśmy magnetofonowej już w 1960 roku. Trzeba powiedzieć, że ten środek dowodowy odgrywa wyjątkowo istotną rolę w sprawach zarówno karnych, jak i cywilnych. Dowód fdonoskopijny w porównaniu z wszelkimi innymi śladami i dowodami podlegającymi badaniom kryminalistycznym wyróżnia się głównie tym, że z reguły najbardziej wszechstronnie przedstawia działania, zachowanie się i osobowość sprawcy i ofiary przestępstwa. Zawiera bowiem zarejestrowany w określonym miejscu i czasie obiektywny fragment rzeczywistości, który można wielokrotnie odtwarzać nawet po latach od czasu do czasu zdarzenia czy przestępstwa. Ponadto obiektywnie przedstawia przebieg przestępstwa lub zdarzenia w określonym czasie. Spełnia również funkcję profilaktyczna – wtedy, kiedy jest przedmiotem badań przed dokonaniem zaplanowanego przestępstwa. Wszelkie inne ślady i dowody podlegają badaniom kryminalistycznym zazwyczaj już po fakcie przestępstwa czy zdarzenia.

Monika Kamieńska