ARCHIWALNE WYDANIE

3/2003 (24)

SPIS TREŚCI

od redakcji

Zapach pieniędzy. Nie każdy wie, iż popularna na całym świecie maksyma, że "pieniądze nie śmierdzą" miała pierwotnie dosłowne znaczenie i rzeczywiście chodziło o przykry zapach. Otóż kiedy rzymski cesarz Wespazjan (ten sam, który zapoczątkował budowę słynnego Koloseum w Rzymie) opodatkował dochody z miejskich latryn, jego syn Tytus czynił mu z tego tytułu zarzut, twierdząc, że nie przystoi państwu czerpać dochodów (za przeproszeniem) z gówna. Cesarz miał wtedy odpowiedzieć, że pieniądze nie cuchną i powiedzenie to jest odtąd znane w każdym cywilizowanym kraju. Rzeczywiście - pieniądze nie cuchną, ale jednak mają swoisty zapach, a ponadto działają na ludzi jak magnes. Mało jest takich, którzy potrafią się im oprzeć, kwestia tylko w tym - jak duża musi to być kwota. Dlatego powiada się często o "magii pieniądza", zaś potwierdzenie owej magicznej mocy znajdujemy codziennie w mediach i na każdym niemal kroku w naszym codziennym życiu. Mówi się także, że "jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi na pewno o pieniądze" i jest w tym niemal sto procent prawdy, co udowadniają także politycy, traktując stanowiska rządowe jako najlepszy sposób na wypchanie swoich kieszeni. Pieniądze nie są zatem zwyczajnym środkiem wymiany, za który otrzymujemy potrzebne i pożądane towary. Od zawsze stanowią istotny element kultury i obyczaju, są ważnym tematem nawet w literaturze. Takie komedie Moliera jak "Skąpiec" i "Mieszczanin szlachcicem" weszły na trwałe do kanonu światowych arcydzieł i chociaż zostały napisane ponad trzysta lat temu, nadal bawią i wciąż nie tracą aktualności. Również w literaturze polskiej mamy wiele znakomitych dzieł, których głównym bohaterem są właśnie pieniądze. Gdybyśmy z "Ziemi obiecanej" Władysława Reymonta usunęli wszystkie fragmenty, gdzie mówi się o pieniądzach i bogactwie, w zasadzie nic by z tej powieści nie pozostało. Mówi ona bowiem w istocie o wielkich namiętnościach, których jedynym źródłem są pieniądze. Można nawet powiedzieć (i nie byłoby w tym przesady), że bohaterowie "Ziemi obiecanej" są przez pieniądze całkowicie opętani.

Antoni Borkowski