ARCHIWALNE WYDANIE

3/2009 (48)

SPIS TREŚCI

Od redakcji

Miłość niejedno ma imię. Miłość to jedno z tych uczuć, które towarzyszy człowiekowi od początku jego istnienia. „Świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, kiedy człowiek zmęczony błaga o twarz jakiejś istoty i serce olśnione czułością” – stwierdził Albert Camus i trudno odmówić mu racji. Bez względu na wiek czy epokę każdy z nas potrzebuje kochania i bycia kochanym, zaś miłość była, jest i będzie najważniejszym i najpotężniejszym uczuciem przeżywanym przez ludzkość. Jej zdefiniowania od wielu pokoleń podejmowali się naukowcy i poeci… i nie udało im się znaleźć jednej, wspólnej definicji, bo każdy z nas rozumie ją inaczej. Wedle Słownika Współczesnego Języka Polskiego miłość to głębokie uczucie do drugiej osoby, zwykle połączone z silnym pragnieniem stałego obcowania z tą osobą; silne przywiązanie do kogoś, gotowość do bezinteresownego oddania się komuś, służenia czemuś. W psychologii pojęcie miłości określa się jako zjawisko zachodzące między dwojgiem ludzi, którzy chcą obdarowywać siebie nawzajem dobrem. Miłość to nie tylko głębokie uczucie do drugiej osoby, bowiem to także postawa, która działa na nas mobilizująco, zmusza do podejmowania konkretnych działań, sprawia niekiedy, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych. Spełnione i odwzajemnione uczucie staje się przyczyną szczęścia i olbrzymiej radości, nadając życiu prawdziwy sens. Wprawdzie nie każdemu udało się przeżyć wielką miłość… to jednak bardzo często doświadczamy tego uczucia. Kochamy rodziców, bliską nam osobę, Boga, ojczyznę, świat, nasze życie. Powie ktoś, że to najpiękniejsze z ludzkich uczuć. To prawda… ale miłość miewa również mniej przyjemne oblicza. Bo, jak pisał William Szekspir: „Miłość, na oko łagodna, w istocie bywa jak pantera głodna! I chociaż ślepa, drogi przyjacielu, najkrótszą drogą podąża do celu”. Poeta nie mylił się! Miłość bywa destrukcyjna, łamie serca, w imię miłości dochodzi do ludzkich tragedii. Przeradza się w chciwość i złe żądze, zniewala ludzkie serca, wyzwala tkwiące w nas najgorsze instynkty. Zarówno w kronikach policyjnych, jak i na salach sądowych, miłość bardzo często pojawia się jako jedna z przyczyn popełnianych przestępstw.

Krzysztof Kilijanek