Ryba psuje się od głowy - Paweł Wojciechowski
Olimpijskie kanty - Stanisław K. Wałęga
"Kibole" - Maria K. Janicka
Wygwizdany szmal - Mateusz Siciński
Magister od wuefu - Stanisław Maj
Przegrany mecz - Jeremi Kostecki
"Koks" - Jerzy Gajewski
Od Aten do Sydney - Mariusz Rogoźnicki
Strzały w Monachium - Paweł Wojciechowski
"Bestia" - Marcin Królak
Ryba psuje się od głowy. Wielki sport coraz częściej kojarzony jest z wielkimi pieniędzmi. Sumy, jakie inkasują mistrzowie piłki kopanej albo ci z tenisowego kortu, zwykłego śmiertelnika mogą przyprawić o zawrót głowy... Nie gorzej zarabiają przedstawiciele innych dyscyplin. Zawodowy mistrz świata wagi ciężkiej w boksie Lennox Lewis, znalazł się na pierwszym miejscu najbogatszych sportowców Wielkiej Brytanii. Wedle zebranych przez angielskich dziennikarzy danych, bokser zarobił w czasie całej swej kariery około 200 milionów marek. Na drugim miejscu znalazła się inna gwiazda boksu, Nick Faldo, z kwotą 135 milionów marek. Na piątym miejscu tej listy jest piłkarz Alan Shearer, który zarobił "jedynie" 60 mln marek. Równie potężne pieniądze zarabiają koszykarze amerykańskiej ligi NBA. Nie są zaskoczeniem 5-letnie kontrakty, kiedy to kupuje się zawodnika za kwotę ponad 100 milionów dolarów. Wprawdzie trzeba odliczyć różnego rodzaju prowizje i podatki, ale i tak na czysto daje to roczne zarobki rzędu co najmniej 8-10 milionów dolarów. Rekordzistą wszechczasów jest - i zapewne na długo jeszcze nim pozostanie - koszykarz Michael Jordan. Za jeden sezon występów w drużynie Chicago Bulls otrzymywał prawie 34 miliony dolarów! W tym samym czasie na reklamach zarobił kolejne 50 milionów USD. Rynkowa wartość jego nazwiska, już po zakończeniu kariery sportowej, została oceniona przez specjalistów od marketingu na prawie pół miliarda dolarów!
Paweł Wojciechowski
Copyright © PAP 2019
