Tworzenie portretu psychologicznego mordercy opiera się na wielu danych. Bardzo wiele o napastniku mówi nam to, co zrobił ze swoją ofiarą.
31 lipca 2020
Ofiary morderców asocjalnych często mają zdeformowane twarze i/lub wydłubane oczy. Według psychologów wynika to z chęci depersonifikacji ofiary albo dlatego, że ofiara była podobna do kogoś, kogo morderca zna lub się boi. Wszelkie seksualne i sadystyczne praktyki odbywają się, kiedy ofiara jest już martwa. Zabójca rzadko maskuje miejsce zbrodni i ukrycia ciała, pozostawiając często mnóstwo śladów, w tym nawet broń.
Statystyki pokazują, że tacy mordercy mają przeważnie niższy od średniej poziom inteligencji. Często są to najmłodsze dzieci szorstkiego i przywiązanego do dyscypliny ojca, często bezrobotnego. Mają tendencje do znajdowania zatrudnienia poniżej swoich możliwości.
Mieszkają z rodziną lub we własnym mieszkaniu, wychodzą raczej wieczorem i po zmroku, aby do minimum ograniczyć kontakty z ludźmi. Ich miejsce zamieszkania lub pracy jest zazwyczaj niedaleko miejsca przestępstwa. Nie są estetami, a ich poziom higieny można określić jako niski. Nie posiadają własnego środka transportu lub środek lokomocji jest i marnie utrzymany. Morderstwo często popełniają pod naciskiem bodźca wywołującego zmiany w zachowaniu. Może to być alkohol, narkotyki, ale też np. nawrót religijności. Często wracają na miejsce przestępstwa, czasem uczestniczą w pogrzebie, a nawet wpisują się do księgi kondolencyjnej. Często piszą dzienniki.