W ramach cyklu o najdziwniejszych więzieniach prezentujemy dawny, niemiecki zakład karny, w którym wyrok odsiadywał nazistowski zbrodniarz wojenny
19 stycznia 2019
Znajdujące się w Berlinie więzienie Spandau zostało wybudowane w 1876 roku. Mogło pomieścić około 600 skazanych.
Swego czasu było znane jako zakład karny nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Aby zapobiec wizytom przedstawicieli grup neofaszystowskich postanowiono je zburzyć.
Zanim jednak do tego doszło trzeba było poczekać do śmierci ostatniego „rezydenta” – Rudolfa Hessa. Zbrodniarz przez 21 lat był jedynym mieszkańcem Spandau. Nad jego bezpieczeństwem i zdrowiem czuwał sztab ludzi (32 strażników, wartownicy, żołnierze, dwudziestu pracowników cywilnych, czterech lekarzy i czterech dyrektorów). Rudolf Hess w 1987 roku, w wieku 93 lat, popełnił samobójstwo. Niedługo później, aby nie doprowadzić do pielgrzymek neonazistów, placówka została zburzona. Na miejscu Spandau wybudowano dom handlowy, a o tym, że kiedyś było tam więzienie przypomina tylko niewielka tablica.