Detektywi radzą – dla życia porwanej osoby decydujące są pierwsze minuty po uprowadzeniu, bo sprawcy są wówczas najbardziej zdesperowani
11 kwietnia 2018
Aby przeżyć, najlepiej jest wykonywać ich polecenia. Kiedy bandyci zaczynają mówić o pieniądzach, zakładnik powinien powątpiewać, czy rodzina będzie w stanie sprostać ich żądaniom.
Okazały dom może być przecież obciążony hipoteką, samochody mogą pochodzić z leasingu, a prowadzona przez rodzinę osoby uprowadzonej firma może być kredytowana przez bank. Takie przedstawienie stanu majątkowego ułatwia pertraktacje z porywaczami, a rodzina ma szanse na szybkie zgromadzenie mniejszego okupu.