Dwunastoletnia dziewczynka z Rosji trafiła pod opiekę lekarzy po tym, jak przez lata zwyrodniała matka więziła ją w klatce lub oborze ze zwierzętami. Kobieta oddawała również swoją córkę okolicznym pedofilom w zamian za alkohol. 

Ta makabryczna i trudna do pojęcia historia wydarzyła się w mieście Orjol, w zachodniej Rosji. 12-latka przez lata była przetrzymywana w klatce bądź w oborze ze zwierzętami (w zależności od pory roku) przez zwyrodniałą matkę. Kobieta regularnie oddawała ją także okolicznym pedofilom, otrzymując w zamian m.in. butelkę wódki.

Pewnego dnia dziewczynka uciekła z domu i trafiła na drogę szybkiego ruchu, gdzie została zauważona. Według relacji świadków, chodziła na czworakach i przypominała „przerażone zwierze”. Bardzo szybko trafiła więc pod opiekę lekarzy.

Okazało się, że faktycznie nie potrafi poruszać się na dwóch nogach, w dodatku nie mówi, ale „szczeka i wyje”, woli też spać na podłodze lub materacu niż łóżku i pomimo iż ma 12 lat, wygląda bardziej na 6. Rosyjskie media ochrzciły ją „Mowgli”, co jest nawiązaniem do imienia głównego bohatera „Księgi Dżungli”, choć naprawdę ma na imię Diana.

Matka dziewczynki zaprzecza, jakoby traktowała swoją córkę w tak nieludzki sposób, utrzymując przy tym, że dziecko było upośledzone od urodzenia. Przedstawicielka szpitala, do którego trafiła 12-latka twierdzi, że przekazała dziennikarzom, że kobieta jest alkoholiczką, a siódemka jej dzieci została jej już odebrana. Ósmym była właśnie Diana.

Źródło: RadioZET.pl/Daily Mirror

UDOSTĘPNIJ SOCIAL MEDIACH:

Komentarze

[fbcomments]