Jak daleko sportowcy posuwają się w oszustwach, by osiągnąć upragnione zwycięstwo? Niektórzy ukrywali nawet swoją płeć, aby zwiększyć osiągi
1 października 2020
Dora Ratjen była niemiecką lekkoatletką, specjalizowała się w skokach wzwyż. W 1936 roku startowała w igrzyskach olimpijskich w Berlinie. Zajęła wysokie miejsce, ale nie załapała się na podium.
Wynik poprawiła w 1938 roku na mistrzostwach Europy w Wiedniu, gdzie bijąc rekord świata (1,70 metra), zajęła pierwsze miejsce. Dwudziestolatka nie nacieszyła się długo sukcesem, ponieważ w drodze powrotnej do Niemiec (prawdopodobnie podczas noclegu) odkryto, że Dora ma męskie narządy płciowe! W obliczu zaskakujących faktów rekord świata anulowano, a tytuł mistrzyni trafił do rywalki z Węgier.
Po zakończeniu II wojny światowej Ratjen zaczęła używać męskiego imienia – Hermann. W 1957 roku Hermann Ratjen przyznał się do oszustwa, wyjawiając, że zachęcała go do tego nazistowska organizacja Bund Deutscher Mädel, która w ten sposób chciała zwiększyć medalowe szanse III Rzeszy podczas igrzysk.
Mimo to bardzo długo zastanawiano się, czy to rzeczywiście było zwykłe oszustwo i przebieranki, czy Ratjen był transwestytą lub hermafrodytą.
Wojciech Gantowski