Żaden złodziej nie chce zostać rozpoznany. Podobnie pewien 26-latek, który okradał stacje benzynowe w województwie lubuskim
5 stycznia 2020
Aby ukryć swoją prawdziwą tożsamość, zakładał perukę, okulary przeciwsłoneczne i czapkę z daszkiem. Następnie udawał się na stację, nalewał paliwo do kanistrów i uciekał, nie płacąc za towar.
Lubuscy policjanci ostrzegli pracowników stacji przed grasującym złodziejem. Dzięki temu mężczyzna wpadł. 26-latka zauważyła ekspedientka na jednej ze stacji i powiadomiła policję. Mężczyzna zorientował się, że coś jest nie tak i uciekł.
Na wolności nie przebywał zbyt długo, bo już pół godziny później zatrzymali go mundurowi. W bagażniku jego samochodu znaleziono perukę, czapkę i okulary, a także trzy kanistry z benzyną. 26-latek był pod wpływem narkotyków. Usłyszał już zarzut kradzieży paliwa.