Dwóch mężczyzn przyłapanych przez policję w lesie w Gostyniu zapewniało, że wraca z grzybów. Jednak to nie owoce runa leśnego mieli w workach
7 października 2019
Policjanci z Gostynia zatrzymali dwóch mężczyzn, których spotkali, gdy ci wychodzili z lasu. Mieli przy sobie kominiarki, rękawice i sekatory. Tłumaczyli, że byli na grzybach, ale w workach, które mieli przy sobie, znajdowało się 25 kg konopi indyjskich.
Uprawa znajdowała się w ustronnym miejscu w lesie, gdzie kryminalni zabezpieczyli kilka krzewów tej rośliny o wysokości od 2,5 do 3 metrów.
Podczas przeszukania domów, pomieszczeń gospodarczych oraz samochodów należących do zatrzymanych policjanci znaleźli kolejne narkotyki, tym razem niewielką ilość suszu marihuany.
Mężczyźni w wieku 24 i 30 lat zostali zatrzymani w policyjnym areszcie, usłyszeli zarzuty uprawy i posiadania znacznej ilości marihuany. Za takie przestępstwa grozi im do 10 lat więzienia.
Zatrzymanie obu mężczyzn nie było przypadkiem. Policjanci z gostyńskiego wydziału kryminalnego pod pewnego czasu podejrzewali ich o uprawę konopi indyjskich.
Źródło: www.gloswielkopolski.pl