Medal za pomysłowość w kwestii ukrycia się przed intruzami – czy w tym przypadku – policjantami, należy się także mieszkańcowi Stalowej Woli

Mężczyzna był poszukiwany, ponieważ miał do odbycia karę więzienia. Kiedy mundurowi zapukali do jego drzwi, ten ukrył się za łóżeczkiem dziecięcym, a na plecy zarzucił kolorowy kocyk.

Wszystko na nic! Okazało się, że kocyk wcale nie ma właściwości czapki niewidki. Po zdemaskowaniu mężczyzna jednak nie poddał się. Usilnie przekonywał policjantów, że jest bratem bliźniakiem poszukiwanego mężczyzny. Ci jednak nie dali się zwieść i odstawili żartownisia do więzienia.