Mundurowi nie ryby, swój głos mają! Dla niewtajemniczonych – mają także policyjną gwarę, która służy im do nazywania działań po imieniu
18 lipca 2018
Życie za kratami rządzi się swoimi prawami. Choć ma być karą i próbą resocjalizacji, według niektórych to wygoda i luksus, na jaki nie zasłużyli sobie przestępcy. Ci, aby przetrwać więzienną rzeczywistość i się w niej odnaleźć, muszą na wstępie poznać tajniki więziennej mowy, czyli grypsery. Swoją grypserę mają też osoby po drugiej stronie, czyli mundurowi.
- skuć – zakuć w kajdanki,
- uczy się chodzić – pijany pieszy, który zagraża bezpieczeństwu ruchu,
- wejście – interwencja w mieszkaniu związana na przykład z wyłamaniem drzwi,
- wejście na cztery pały – interwencja w mieszkaniu związana z bardzo agresywnymi lokatorami wymagająca użycia środków przymusu,
- wjazd na sanki – tymczasowe aresztowanie,
- wyrwa – kradzież zuchwała poprzez wyrwanie przedmiotu z rąk,
- z górnej półki – nałożenie maksymalnego dopuszczalnego taryfikatorem mandatu za dane wykroczenie,
- zakłócenie – najczęściej zakłócenie ciszy nocnej, ktoś się bardzo głośno zachowuje
- znęty alimenty – awantura rodzinna.