Angie słuchała z grzecznym uśmiechem niedowierzania. – Ta kobieta kłamie, bo dręczy ją uczucie zazdrości – oświadczyła koledze. – Teraz, w czasach kryzysu, każdy patrzy na bliźniego wilkiem. Sukces innych odbierają jak osobistą klęskę…

     I jeszcze tego wieczoru poszła do kina na kolejne spotkanie ze swoją gwiazdą.

Tych wypraw w świat filmowej magii nie było zbyt wiele, bo przecież chodziła do szkoły, a jej każdą wolną chwilę pochłaniały niebezpieczne związki oraz interesy matki. Ethel ostatecznie porzuciła plany nauczycielskie, wynajęła lokal na jednej z głównych ulic miasta i otworzyła firmę taksówkarską Westport Taxi and Livery Service. Kupiła na kredyt kilka samochodów i zatrudniła kierowców, których jednak nie potrafiła ująć w karby. Jeździli po pijanemu, kradli benzynę, oszukiwali szefową na finansach. Firma upadła; pozostały tylko długi do spłacenia. Ethel uzyskała wreszcie rozwód z nieszczęsnym farmerem, po czym szybko wyszła za mąż za starszego mężczyznę o podejrzanej przeszłości, który zdołał wyciągnąć od niej resztki gotówki. Rozpoczęła się udręka częstych zmian wynajmowanych mieszkań oraz nocnych ucieczek przed właścicielami, gdy nie miały na czynsz. Próbując za wszelką cenę utrzymać się przy życiu, Angie wraz z matką weszły w porozumienie z półświatkiem. Trwała prohibicja, a one niebezpiecznie łamały prawo, prowadząc w swym mieszkaniu nielegalny wyszynk alkoholu, dostarczanego przez mafię.

W wirze tych przykrych i poniżających okoliczności Angie nawet nie dostrzegła, jak szybko osiągnęła dwudziesty pierwszy rok życia. Przypomniały jej o tym głodne spojrzenia mężczyzn oraz pierścionek zaręczynowy z małym diamentem, który niejaki Johnny Elston, kadet akademii wojskowej, wręczył jej na urodziny z prośbą, by za niego wyszła. Z chudej nastolatki, nalewającej śmierdzącą whisky zapijaczonym klientom nielegalnego wyszynku, wyrosła wysoka blondynka, o zgrabnej figurze, z obfitym biustem i zachwycającej twarzy. Tleniła włosy, a na oblicze przywoływała tajemniczy, trochę uwodzicielski uśmiech, podpatrzony na filmach i starannie skopiowany. Ostatnio często słyszała, że przypomina Ann Harding, najnowsze odkrycie Hollywood.

Angie zaczęła już zbierać pierwsze owoce swego przeobrażenia. Bez trudu otrzymała pracę sprzedawczyni kapeluszy w Harzfelds, największym  domu handlowym Kansas City.  Zgromadziła trochę oszczędności, za które kupiła używany samochód. Nie było już czasu do stracenia. W sierpniu 1937 roku pożegnała matkę Ethel i wyruszyła w podróż do Nowego Jorku z mocnym przekonaniem, że rozpoczyna nowe życie. Między piersiami miała ukryty aksamitny woreczek, a w nim 400 dolarów, podarunek od matki na pomyślny początek. Przyrzekła, że zrobi z tych pieniędzy właściwy użytek i  odpłaci z nawiązką.

Tadeusz Wójciak

Kolejna część historii już jutro. Nie przegap!

< 1 2

UDOSTĘPNIJ SOCIAL MEDIACH:

Komentarze

[fbcomments]