Lekarze sądowi w hrabstwie Suffolk stwierdzili, że przyczyną śmierci było utopienie w bagnie, do którego wpadła, biegnąc w panice po zażyciu narkotyków. Jednak rodzina nie chciała pogodzić się z tą wersją, uważając, że Shannan została zamordowana najprawdopodobniej przez seryjnego mordercę z Long Island. Dlatego jej matka Mari Gilbert wytoczyła sprawę hrabstwu Suffolk, żądając ponownego zbadania zwłok przez niezależnego patologa. Ponieważ istniały kontrowersje wokół tego zgonu, niezależną sekcję zgodził się przeprowadzić słynny patolog sądowy dr Michael Baden. We wrześniu 2014 roku stwierdził on, że ofiara miała złamaną kość gnykową, co jest charakterystycznym objawem duszenia. Wszystkie odnalezione na Gilgo prostytutki zostały uduszone. Baden uznał także za podejrzane ułożenie zwłok Shannah w bagnie twarzą do góry. Przyznał, że w przypadku utopienia zdarza się to raczej rzadko.

 

Zwłoki znane i nieznane

Tymczasem przeszukiwanie plaży na wysepce Gilgo i wybrzeża kilku okolicznych hrabstw przyniosło szokujące wyniki. Na przełomie marca i kwietnia 2011 roku w odległości 4 kilometrów od zwłok znalezionych 4 miesiące wcześniej znaleziono szczątki dwóch kobiet, mężczyzny i niemowlaka. Kilka dni później odkryto jeszcze czaszkę i szczątki ludzkie 8 kilometrów od miejsca, gdzie w grudniu 2010 roku znaleziono zwłoki 4 młodych kobiet. Udało się zidentyfikować zwłoki 20-letniej Jessici Taylor, która zaginęła w lipcu 2003 roku, a jej tułów bez głowy i kończyn znaleziono kilkanaście dni po śmierci 26 lipca 2003 roku, niespełna 70 kilometrów od plaży Gilgo w Manorville w stanie Nowy Jork. Taylor uprawiała najstarszy zawód świata w Waszyngtonie.      Niezidentyfikowane pozostały zwłoki kobiety, której czaszkę, stopę i dłonie znaleziono na Gilgo, a resztę odnaleziono niedaleko szczątków Taylor w listopadzie 2000 roku w Manorville.

Niezidentyfikowany jest także młody mężczyzna o charakterystycznej dla Azjatów budowie ciała, którego szczątki znaleziono na Gilgo w kwietniu 2011 roku i o którym wiadomo, że zmarł w wyniku uderzenia tępym narzędziem.

Policja podejrzewa, że był męską prostytutką, gdyż ubrany był w damskie fatałaszki.

Zwłoki dziecka, znalezione w pobliżu, owinięte były w koc. Badania DNA pozwoliły ustalić, że matką była niezidentyfikowana kobieta, której fragmenty zwłok odnaleziono 15 kilometrów dalej w pobliżu Parku Stanowego Jones Beach. Przy zwłokach znaleziono kolczyki i naszyjnik. Wnikliwe badania DNA pozwoliły ustalić, że w 1997 roku znaleziono pozostałe fragmenty ciała kobiety – Afroamerykanki – na terenie Parku Krajobrazowego Hempstead Lake.

 

Na tropie donikąd?

Mając dowody, że morderca kawałkuje zwłoki i rozrzuca je na dużym terenie, policja zaczęła wznawiać śledztwa w sprawie tajemniczych zaginięć kobiet i młodych mężczyzn w poprzednich 20 latach. Równocześnie stróże prawa zaczęli doceniać przebiegłość przestępcy, który rozrzucał fragmenty zwłok w różnych hrabstwach, aby utrudnić prowadzenie dochodzeń. O przebiegłości zbrodniarza świadczy także fakt, że zostawiał zwłoki w miejscach bardzo trudno dostępnych. Gdy prowadzono poszukiwania, wszyscy narzekali na cierniste chaszcze i duże ilości kleszczy. W dodatku z drogi nie było widać nic, co się dzieje parę metrów dalej.

Przez 6 lat śledztwa wciąż nie zatrzymano podejrzanego, a może podejrzanych o popełnienie seryjnych morderstw na Long Island.

Być może jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy było skoncentrowanie się w pierwszej fazie śledztwa na sprawie Shannah Gilbert. Dziś sądzi się, że nie była ona ofiarą seryjnego mordercy, tylko przypadkowo stała się kluczem do odkrycia wielu zwłok – ofiar mordercy z Long Island.

Niestety, craigslist pozwala klientom prostytutek na zachowanie pełnej anonimowości. Ważnym śladem, którym dysponuje policja są billingi rozmów telefonicznych prowadzonych przez ofiary. Oczywiście trudno liczyć, że morderca posługiwał się rejestrowanym telefonem, ale wiadomo, gdzie telefon był używany, gdzie przebywał zabójca. Tyle że minęły lata i niemożliwe wydaje się odszukanie go w oparciu o taki tylko materiał.

Sugestie najrozmaitszych mediów co do tożsamości zabójcy najczęściej powtarzają wersję, że jest to biały mężczyzna, mający między 30 a 40 lat, który bardzo dobrze zna okolice wyspy Gilgo, być może mieszka na południowym wybrzeżu Long Island i ma dostęp do worków z juty, w których porzucił niektóre zwłoki. Może być powiązany z jakimś zawodem prawniczym i to umożliwia mu unikanie aresztowania.

W 2016 roku adwokat rodziny Shannah Gilbert oskarżył o powiązania z mordercą z Long Island szefa policji w hrabstwie Suffolk Jamesa Burke’a, który został skazany na 46 miesięcy więzienia federalnego za utrudnianie śledztwa w innej sprawie. Jednak bezpośrednich dowodów na koneksje Burke’a z seryjnym zabójcą nie ma.

Stefan Gawlikowski

< 1 2 3 4

UDOSTĘPNIJ SOCIAL MEDIACH:

Komentarze

[fbcomments]