Wzrasta liczba przestępstw popełnianych przez seniorów. Zobacz, jakich czynów dopuścili się najstarsi przestępcy na świecie
10 listopada 2017
Mogłoby się wydawać, że czynów karalnych najczęściej dopuszczają się ludzie młodzi. Okazuje się jednak, że seniorzy wcale nie pozostają w tej kwestii w tyle.
Według raportu opublikowanego w maju 2015 roku przez serwis Bloomberg na całym świecie wzrasta ilość przestępstw popełnianych przez sprawców w wieku powyżej 65. roku życia. Szczególnie zjawisko to narasta w Europie i Azji, chociaż rekordy w tej dziedzinie biją mieszkańcy USA i Australii.
Victor Twartz dzierży niechlubny tytuł „najstarszego na świecie kuriera narkotykowego” po tym, jak został zatrzymany na próbie przemytu 4,5 kilograma kokainy ukrytej w kostkach mydła, o czarnorynkowej wartości 1,2 miliona dolarów. 91-letni emerytowany chirurg, mieszkaniec ekskluzywnego domu spokojnej starości, wracał z wakacji w New Delhi do rodzinnego Sydney. Przed odlotem z Indii, w hali odlotów, zaczepiło go dwóch młodych mężczyzn z prośbą, by przewiózł przesyłkę dla ich znajomych w Australii. Było to 27 opakowań kolorowego mydła. Mężczyzna nie spodziewał się żadnego podstępu, na wszelki wypadek zeskrobał nawet wierzchnią warstwę kosmetyku, ale nie było tam nic podejrzanego. Dopiero na lotnisku w Sydney okazało się, że starszy pan szmugluje narkotyki. Kilkanaście miesięcy później tamtejszy sąd odstąpił od wymierzenia kary w tej sprawie, wychodząc z założenia, że przemytnicy próbowali wykorzystać naiwność staruszka.
96-letnia Amanda Rice Stevenson z Florydy stała się najstarszą morderczynią w historii Stanów Zjednoczonych po tym, jak zastrzeliła 53-letniego bratanka, Johny’ego Rice’a. Pani Rice od jakiegoś czasu mieszkała ze swym bratankiem i jego rodziną. Nie mogli się jednak porozumieć. W ich domu często interweniowała policja. Któregoś dnia żona Rice’a, wróciwszy do domu, zastała ciało męża blokujące drzwi wejściowe. Został śmiertelnie postrzelony w klatkę piersiową. Wcześniej Rice powiedział swej sędziwej krewnej, że będzie musiała się wyprowadzić z jego domu. Nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną śmiertelnych strzałów. U kobiety stwierdzono zaawansowaną demencję starczą, wykluczającą jej odpowiedzialność karną.