On pił coraz więcej i coraz częściej, ale ona także nie stroniła od alkoholu. Podobnie zresztą jak jej rodzice. W domu dochodziło do awantur…
28 lutego 2019
Na to wszystko patrzyła dwójka kilkuletnich dzieci. Maluchy były również świadkami, kiedy pewnej niedzieli rodzice znowu się pokłócili. Nagle tata zaczął dusić mamę, a ona złapała za nóż i wbiła go prosto w jego serce. Janusz S. zmarł, a jego partnerka została uniewinniona. Jednak prokuratura odwołała się od tego wyroku. Winna czy niewinna? Sprawa jest w toku.
Poznali się w pracy w 2011 roku. Magda natychmiast wpadła w oku starszemu od niej 7 lat Januszowi. Szybko zostali parą. Nie minęło wiele czasu, a Magda oznajmiła, że będą rodzicami. Kobieta cieszyła się. Janek jej się podobał. Dogadywali się.
– Wtedy był wspaniałym mężczyzną – wspomina z sentymentem Magdalena. – Bardzo mi na nim zależało. Może nawet trochę za bardzo, bo byłam w niego zapatrzona, nawet kiedy jego zachowanie zmieniło się diametralnie. Ale to była moja pierwsza prawdziwa miłość…
Jak doszło do dramatu w małej miejscowości na Dolnym Śląsku? Odpowiedź znajdziecie Państwo w tekście Jerzego Ublika pt. „(Nie)winna?” w marcowym numerze miesięcznika „Detektyw”.
Ten i inne pasjonujące tematy kryminalne znajdziesz w najnowszym numerze „Detektywa” 3/2019 w sprzedaży od 12 lutego 2019 roku, a także w wersji elektronicznej do kupienia TUTAJ oraz w wersji do słuchania dostępnej TUTAJ.