29-latek pobił, a następnie podpalił 35-letnią kobietę. Mężczyznę zatrzymano kilka godzin po zdarzeniu. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie
6 listopada 2019
Mężczyzna jest podejrzany o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia 35-letniej kobiety. W sprawie prowadzone jest postępowanie, które wyjaśni motyw sprawcy i okoliczności zdarzenia.
W trakcie patrolu policjanci zauważyli kobietę idącą częściowo bez odzieży. Miała poparzone nogi i była zakrwawiona, dlatego na pomoc policjanci wezwali karetkę pogotowia. Funkcjonariusze ustalili, że chwilę wcześniej do domu, w którym przebywała, przyszedł mężczyzna, który ją pobił i za pomocą łatwopalnej substancji podpalił.
Kobieta została przetransportowana do szpitala i pozostała pod opieką lekarzy. W wyniku zdarzenia doznała obrażeń głowy i oparzeń drugiego i trzeciego stopnia kończyn dolnych. Policjanci już po kilku godzinach ustalili, kto spowodował obrażenia u kobiety. To 29-letni mieszkaniec Mielca. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Funkcjonariusze przesłuchali pokrzywdzoną oraz inne osoby, które mogły mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Podczas przesłuchań ustalili, że dzień wcześniej kobieta, spożywając alkohol z 29-latkiem, miała mu ukraść telefon. Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić zatrzymanemu zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia 35-latki.
Decyzją sądu podejrzany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP w Rzeszowie