Podobno miłości nie można kupić. Ale może można na niej zarobić. Przekonać się o tym chciały dwie młode Warszawianki. Dowiedz się, czy im się udało
17 sierpnia 2017
Mieszkanka warszawskich Bielan i jej koleżanka wyszły za mąż za Serbów. Od tej chwili zaczęły się problemy kobiet. Nie były to związki zawierane z miłości, ale czysty interes.
Za fikcyjny ślub z Serbem, można było zainkasować 7000 złotych, a po rozwodzie jeszcze 1000 złotych. Jedynym warunkiem, jaki trzeba było spełnić, była podróż z świeżo upieczonym małżonkiem do Niemiec. Jednak jedna z kobiet nie zgodziła się na zagraniczną podróż, a druga nie otrzymała wynagrodzenia za sfingowany ślub. Nie taka była umowa, więc pewna siebie dziewczyna upomniała się o obiecaną gotówkę. Za postawę roszczeniową kobieta poniosła przykre konsekwencje. Została wciągnięta do samochodu, gdzie mężczyzna i dwie kobiety, pobili ją i obcięli włosy. Osoby, które widziały moment porwania wezwały policję. Dzięki temu funkcjonariuszom udało się aresztować 44-letniego obywatela Serbii oraz 21-letnią Joannę K. i 18-letnią Amandę B. Za groźby karalne, pobicie i bezpodstawne pozbawienie wolności, trójce zatrzymanych grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto w mieszkaniu jednej z kobiet policja znalazła 150 sztuk amunicji.