Kto dopuszcza się zabójstwa? Jakimi cechami wyróżnia się morderca? W jakich okolicznościach zabija i jakimi pobudkami się kieruje? Podobne pytania pojawiają się zawsze wtedy, gdy usiłujemy naszkicować w swojej głowie portret zabójcy. Ale czy istnieje w ogóle jeden, określony wzorzec takiej osoby?  

Analizując kroniki kryminalne możemy dojść do zaskakujących wniosków. Otóż, w statystykach dotyczących zabójstw przodują zwykli ludzie. W Polsce najwięcej zabójstw ma miejsce podczas kłótni rodzinnych czy spotkań towarzyskich suto zakrapianych alkoholem. Zabójstwa na zlecenie i zabójstwa seryjne stanowią niewielki odsetek w porównaniu do tych, do których dochodzi w codziennym życiu szarego człowieka… i tych, których dopuszcza się zwykły, szary człowiek.

Zabójcy stanowią bardzo zróżnicowaną grupę. Nie sposób naszkicować uniwersalny portret osoby, która mogłaby dopuścić się takiego czynu. Według Jana Gołębiowskiego, psychologa kryminalnego, możliwe jest natomiast wyróżnienie pewnych stałych elementów, które łączą większość zabójców. Na pierwszym miejscu stawia się zwykle nieprawidłowy przebieg i niekorzystne warunki socjalizacji. Najczęściej ma to miejsce w rozbitych i dysfunkcyjnych rodzinach. Stałymi elementami w życiorysach seryjnych morderców jest przemoc ze strony ojca, kolejni partnerzy matki, czy w końcu pobyty w zakładach poprawczych. Podobne skutki może mieć wychowywanie bez ojca, jego alkoholizm czy molestowanie seksualne, które często bywa motorem przestępstw właśnie na tle seksualnym.

W Polsce zabójcy nie wykazują się wysoką inteligencją, ani dobrym wykształceniem. Wyjątkiem są natomiast zabójcy wieloofiarowi, w tym zabójcy seryjni. Ci ostatni, z reguły obdarzeni są ponadprzeciętną inteligencją, choć w młodości mieli problemy z nauką.

Według większości źródeł, zabójcy pochodzą najczęściej z rodzin robotniczych mieszkających w miastach. Nie oznacza to jednak, że tereny wiejskie są dalekie od czynów zbrodniczych. Tam z kolei często dochodzi do zdarzeń motywowanych silnymi zaburzeniami psychicznymi.

Jan Gołębiowski w swojej publikacji powołuje się także na wyniki badań przeprowadzonych przez zespół profesora Gierowskiego, autora publikacji naukowych z zakresu psychologii, psychiatrii sądowej i psychologii lekarskiej. Na podstawie badań przeprowadzonych na 193 polskich zabójcach ustalono, że najmłodsi sprawcy działają z pobudek seksualnych, zaś najstarsi najczęściej kierują się motywem zemsty i poczuciem krzywdy.

Co ciekawe, w ostatnim czasie zaobserwowano znaczne obniżenie wieku morderców.

Z czego może to wynikać? Być może swój wkład w taki stan rzeczy ma nieograniczony dostęp do informacji i materiałów z internetu, gdzie możemy znaleźć przepis na zbrodnię prawie doskonałą. Uwagę zwraca także fakt, że zabójstwa dokonywane przez ludzi młodszych przebiegają zwykle według niezorganizowanego schematu, ale charakteryzują się bardzo zorganizowanym działaniem po dokonaniu zbrodni, kiedy sprawca chce ukryć ciało czy zatrzeć ślady przestępstwa.

 

Źródło: Jan Gołębiowski „Profilowanie kryminalne”, wyd. Centrum Psychologii Kryminalnej

UDOSTĘPNIJ SOCIAL MEDIACH:

Komentarze

[fbcomments]