Porywacze nie znają litości. To ludzie, dla których wszystko ma swoją cenę. Na ile wyceniają ludzkie życie? Sprawdź w raporcie „Detektywa” 4/2018
22 marca 2018
Doświadczeni policjanci już po pierwszych kontaktach z porywaczami potrafią określić, czy to zawodowcy, czy amatorzy. Z punktu widzenia porwanego lepsi są ci… pierwsi.
„Zawodowcy” mają plan, który konsekwentnie realizują. Są przewidywalni, z reguły nie chcą zrobić porwanemu krzywdy, bo zdają sobie sprawę, że – w przypadku wpadki – inna jest kara za porwanie, inna za zabójstwo. Zależy im na szybkim zainkasowaniu okupu, po czym chcą rozpłynąć się we mgle, tak by nie pozostał po nich żaden ślad. O dziwo, bardziej niebezpieczni są amatorzy. Potrafią działać irracjonalnie i nieprzewidywalnie. Zdarza się, że błaha rzecz wyprowadza ich z równowagi…
Właśnie zapoznałeś się ze wstępem do tekstu otwierającego najnowsze, kwietniowe wydanie naszego miesięcznika. Raport „Detektywa” obnaża całą prawdę o ludziach, dla których wszystko ma swoją cenę. W tekście pt. „Porywacze nie znają litości” Jolanty Walewskiej, znajdziesz także dobre rady detektywów, a także wspomnienie najgłośniejszych porwań dla okupu, które lata temu wstrząsnęły opinią publiczną.
Wiele więcej ciekawych i intrygujących tematów kryminalnych znajdziesz w najnowszym miesięczniku „Detektyw” nr 4/18 w sprzedaży od 20 marca 2018 roku, a także w wersji elektronicznej do kupienia TUTAJ oraz w wersji do słuchania dostępnej TUTAJ.