Długość:

3 godziny 19 minut

Czyta:

Wojciech Stagenalski

Autor:

Polska Agencja Prasowa SA

cena

6,60 

opis

 

Magazyn kryminalny „Detektyw” – tylko prawdziwe historie

Wydanie numer 10 z 2019 roku, a w nim najlepsze teksty do posłuchania:

 

  1. Leon Madejski – Tatusiu, czemu mnie zabiłeś?

Przez dziesięć lipcowych dni 2019 roku, w pełni wakacyjnego sezonu, niemal cała Polska żyła poszukiwaniami 5-letniego Dawida Ż., którego ojciec zginął w tragicznych okolicznościach pod kołami pociągu. Płomyk nadziei, że uda się go znaleźć całego i zdrowego, tlił się coraz mniejszym płomieniem, a w szczęśliwy finał poszukiwań mogli wierzyć chyba tylko najwięksi optymiści. Niestety, to niejedyna historia, kiedy dziecko pada ofiarą porachunków pomiędzy kochającymi się kiedyś ludźmi.

 

  1. Fabrykant testamentów – Helena Kowalik

– Robiłem przekręty na nieruchomościach– wyznał oskarżony – bo byłem przekonany, że
parcele są Skarbu Państwa, czyli niczyje.

 

  1. Idealnie ukryte zwłoki – Eliza Solska

Po raz pierwszy spotkała go u swojej zamężnej dorosłej kuzynki. Miała 11, a on 25 lat. Nie zwróciła wtedy na niego uwagi, była przecież dziewczynką, a on dorosłym mężczyzną. Mieszkali w tej samej wsi, mijali się czasem na ulicy, ale żadne z nich nie okazywało drugiemu większego zainteresowania. Dwa lata później, wracając ze szkoły, spotkała go na przystanku autobusowym. Zaczepił ją, zagadał, jaka ładna pannica z niej wyrosła, zaprosił na spacer do lasu. Zapytał, czy spała już z facetem, i czy chciałaby spróbować. Chciała. Od tej pory zostali parą: 13-letnie dziecko i 27-letni mężczyzna. O ich związku wiedziała cała wieś. Byli razem przez 7 lat aż do tragicznego końca

 

  1. W trujących oparach namiętności – Karol Rebs

Morderstwo było zaplanowane. Sprawca posłużył się trucizną, sprawiając, że ofiara umierała w męczarniach. Ze względu na sensacyjny charakter i zamieszane w nią osoby zbrodnia wywołała w międzywojennym Opatowie ogromne wzburzenie. Do tej pory mieszkańcy tego prowincjonalnego miasteczka na Kielecczyźnie mogli oglądać podobne historie wyłącznie na ekranie kina „Sfinks”, płacąc za bilet na seans 10 groszy polskich.

 

  1. Dziennikarz, który wiedział zbyt wiele – Jolanta Walewska

Kilkudziesięciu policjantów otoczyło dom na przedmieściach miasta. W cieniu majestatycznych jodeł i wysokich krzewów stał nowoczesny, dwupiętrowy dom, w którym mieszkał Vlado Taneski. Dziennikarz nie stawiał oporu i szybko został zabrany na posterunek policji na przesłuchanie. Następnego dnia przedstawiono mu zarzuty zabójstwa, po czym zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu na 30 dni. Wielki reporter kryminalny przeszedł do historii. Dziennikarz był teraz przypuszczalnym seryjnym zabójcą. – To idealna opowieść dla publiczności i mediów– mówił Erol Rizov, dyrektor wykonawczy wydawnictwa, dla którego Taneski pracował przez ostatnie pięć lat.

– Dziennikarz zabija w nocy, a następnego ranka donosi o swoich zabójstwach. Czegoś takiego nikt chyba jeszcze nie wymyślił!

 

  1. Czarny rynek skarbów – Ewa Sobol

To znalezisko miało ich uczynić sławnymi i bogatymi, tymczasem stali się biedniejsi, a sławę zyskali złą – jako osoby karane.

 

  1. Zbrodnia dla rozrywki – Agnieszka Kozak

– Ciosy były zadawane z tak dużym przyspieszeniem, że narządy wewnętrzne uderzały o siebie,  powodując kolejne obrażenia. To był niewyobrażalny ból– wyliczał sędzia. – Kajetan D. miał krwiaki nawet na przełyku. To gigantyczny ból był przyczyną wstrząsu pourazowego. I przyczyną śmierci. Proszę sobie wyobrazić ból człowieka umierającego z bólu. Jak okrutna jest to śmierć.

 

  1. Jak gdyby nigdy nic… – Anna Jagodzińska

Kiedy młodzi ludzie katowali Mariusza J., w domu przebywała jego konkubina. Kobieta nie miała pojęcia, co dzieje się w garażu. Nie przeszło jej nawet przez myśl, co za chwilę ją spotka, kiedy w drzwiach stanęli jej lokatorzy. Najpierw uderzyli ją w głowę siekierą, a potem włożyli na głowę plastikowy worek i obwiązali sznurkiem wokół szyi.

 

  1. Morderstwo w czasach kryzysu – Alicja Majcz

Kabaret był już pusty. Oprócz służby, orkiestry i personelu artystycznego nikogo właściwie nie było. Tylko w dużej sali, przy oddzielnym stoliku, siedziało czterech mężczyzn. Czwórka ta szukała Malisza. O godzinie 4.30 jedna z tancerek zbliżyła się do stołu i powiedziała:

– Przy bufecie siedzi ten pan, na którego panowie czekają.

Zerwali się z krzeseł i pobiegli we wskazane miejsce.

– Jak pan się nazywa?

– Jestem stracony. Jestem Malisz.

 

10. Zabójca ze szlaku – Jarosław Szklarek

Przez prawie dwa lata wodził za nos policję i FBI. Atakował kobiety na szlakach turystycznych w kilku parkach w pobliżu San Francisco. Udowodniono mu popełnienie siedmiu morderstw, jednak mógł mieć jeszcze na sumieniu co najmniej cztery inne ludzkie istnienia. Pomimo przytłaczających dowodów, nigdy nie przyznał się do winy.