Długość:
3 godz. 10 min
Czyta:
Wojciech Stagenalski
Autor:
Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita
cena
6,60 zł
Magazyn kryminalny „Detektyw” – tylko prawdziwe historie
Wydanie numer 9 z 2018 roku, a w nim najlepsze teksty do posłuchania:
Przez czterdzieści lat był jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w Stanach Zjednoczonych. Podejrzewano go o popełnienie kilkunastu zabójstw, kilkudziesięciu gwałtów i ponad stu włamań na terenie całej Kalifornii.
Mieszkańcy Żor długo nie mogli otrząsnąć się z szoku. Wprawdzie Iwona J. nie miała kryształowej opinii, żyła jak chciała i z kim chciała, czasem dopuszczała się nawet drobnych przestępstw, ale tego, co zrobiła w styczniu 2015 roku, zrozumieć się nie da. Nie można też wybaczyć…
Był bity pięściami, kopany, przypalany papierosami, uderzany tłuczkiem do mięsa i dźgany nożami. Po wszystkim zgwałcili go, a na koniec wepchnęli mu w odbyt trzonek od tłuczka. Półprzytomnemu nastolatkowi założyli na szyję pętlę z paska od spodni i zaciskali tak długo, aż w krtani pękła mu kość gnykowa.
Seszele, Panama, Monako czy Liechtenstein to raje podatkowe, w których miliony przedsiębiorców z całego świata ukrywały lub ukrywają swoje pieniądze przed urzędami skarbowymi. Dla windykatora, takiego jak Piotr Z., lokalizacje te są idealnym miejscem do poszukiwania finansowych manipulatorów, oszustów i wyłudzaczy. Poza zasięgiem krajowych jurysdykcji skrywa się cała armia podejrzanych typów.
Podobał się jej. Wysoki, o sylwetce bywalca siłowni, z zawadiackim uśmiechem. W firmowej koszuli. Kilka razy wymienili spojrzenia. Karolina S. – 22-letnia ekspedientka w sklepie odzieżowym – poczuła się lepiej. Od kilku dni chodziła markotna, ponieważ między nią a chłopakiem, którego poznała 3 miesiące wcześniej, zaczęło się coś psuć. Coraz częściej nie miał dla niej czasu, nie dzwonił. Coś było nie tak, ale nic nie zapowiadało tragedii…
Widać chłopak lubi się zabawić. Na jednym z portali społecznościowych oficjalnie dziękuje znajomym za „zajebiszcze” melanże. Po wpisach można wywnioskować, że żyje od weekendu do weekendu. Na początku listopada 2015 roku napisał: „I znowu życie zmusza mnie do intensywnego myślenia w ch…”. Nie wiadomo, co wprawiło go w kłopoty. Być może fakt, że komornik „wszedł mu na pensję”. Szybko jednak znalazł rozwiązanie problemu. Trzeba uregulować dług…
Ta zbrodnia wstrząsnęła powojenną Polską. Zaledwie 19- letni chłopak zamordował całą rodzinę – ludzi, którzy przyjęli go pod swój dach i wyciągnęli pomocną dłoń. Oprawca nie oszczędził nawet 4-miesięcznego dziecka. Rzezi rodziny Heluszków dokonał, bo chciał się wzbogacić. Pragnął pieniędzy. Mordował spokojnie, metodycznie. Zabicie siedmiu osób zajęło mu trzy kwadranse. Po wszystkim przeszukał dom. Za znalezione pieniądze kupił sobie drogi garnitur oraz zegarek. Następnie zorganizował imprezę, podczas której wódka i piwo lały się strumieniami.
Czternastoletnia Ewelina G. uczęszczała do gimnazjum w Lubartowie. W szkole podstawowej była pilną uczennicą. Dobrze radziła sobie z większością przedmiotów. Nauczyciele nie skarżyli się na jej zachowanie. Zmiana nastąpiła dopiero wtedy, gdy poszła do nowej szkoły. Mieściła się ona w innej części miasta niż podstawówka, do której Ewelina miała kilka minut drogi spacerkiem.
Yoo Young-chul jest jednym z najbardziej znanych i – niestety – skutecznych koreańskich seryjnych morderców. W ciągu kilku miesięcy zabił przynajmniej 21 osób. Wśród ofiar są prostytutki i bogaci emeryci. Kryminalny szlak, rozpoczęty od drobnych kradzieży i oszustw, doprowadził do brutalnych zabójstw, które były sposobem na rozwiązywanie jego osobistych frustracji.