Długość:

3 godz. 29 min.

Czyta:

Wojciech Stagenalski

Autor:

Polska Agencja Prasowa SA

cena

6,60 

opis

 

Magazyn kryminalny „Detektyw” – tylko prawdziwe historie

Wydanie numer 5 z 2019 roku, a w nim najlepsze teksty do posłuchania:

 

  1. Zbrodnia za zgodą pokrzywdzonej – Leon Madejski

W niedzielę, 22 lutego 2015 roku, Komenda Rejonowa Policji w Gdańsku została poinformowana o zwłokach młodej kobiety, które leżały pod cienką warstwą liści w parku w Brzeźnie, przy ulicy Krasickiego, nieopodal wejścia na plażę. Często spa-cerują tutaj zarówno gdańszczanie, jak i odwiedzający Trójmiasto turyści. Zwłoki odnalazł przypadkowy przechodzień, który w niedzielny poranek przyszedł tutaj z psem na spacer. Czworonóg w pewnym momencie oddalił się od swojego opiekuna i zaczął nerwowo kręcić się przy kupce liści, które ktoś celowo usypał kilkanaście metrów od nadmorskiej promenady. Kilka minut później mężczyzna dokonał makabrycznego odkrycia. Zdenerwowany, bo dookoła nie było żywego ducha, wyciągnął telefon komórkowy i wystukał numer alarmowy policji.

 

  1. Fachowcy z automatu – Dariusz Gizak

Był czas, kiedy typowym bohaterem dowcipów opisujących głupotę, był w Polsce milicjant. Potem, niejako „z automatu”, przeniosło się to na policjanta. I to nieistotne, że te same kawały opowiadano w tym czasie w Ameryce o Polakach. Obecnie w Wielkiej Brytanii ma miejsce sytuacja analogiczna: bohaterem symbolizującym głupotę, brak wiedzy czy wykształcenia często jest Polak.

 

  1. Sorry, Agatko – Karol Rebs

Małgorzata T. prowadziła w R. tak zwany salonik prasowy. Tak zwany, ponieważ oprócz gazet, czasopism i książek w miękkich okładkach można w nim było kupić papierosy, kosmetyki, środki czystości, napoje i przekąski, a także doładować telefon na kartę. Pani Małgorzata, z wykształcenia bibliotekarka, nie miała wcześniej doświadczenia w handlu. Gdy na skutek redukcji zatrudnienia straciła etat w bibliotece miejskiej i postanowiła prowadzić sklepik,
bliscy przepowiadali jej rychłą plajtę.

 

  1. Rozwodu nie będzie! – Jerzy Ublik

Tuż przed godziną 4 rano zadzwonił do Urszuli:
– Zaje… ci siostrę – powiedział do słuchawki spokojnym tonem.
– Jeśli cokolwiek jej zrobisz, to cię zabiję – zagroziła Urszula.
– Nie musisz, właśnie idę rzucić się pod pociąg.

 

  1. Nieproszony gość – Marcin Kana

Są ludzie, dla których nie ma żadnych świętości, zasad czy granic. Wyzbyci z sumienia i honoru zdolni są do najpodlejszych czynów i haniebnych występków, byle tylko zaspokoić swoje zachcianki i doświadczyć przyjemności. Nie powstrzymają się nawet przed znieważaniem zwłok.

 

  1. Zagadkowa śmierć pielęgniarki – Helena Kowalik

Dwadzieścia lat minęło od morderstwa, a w miasteczku nadal nie ma pewności, czy skazano właściwe osoby.

 

  1. Zbrodniczy tandem – Jolanta Walewska

„Kobieta zawiśnie na szubienicy. Po raz pierwszy w Warszawie kat nałoży stryczek na szyję 25-letniej niewiasty” – donosił „Express Wieczorny Ilustrowany” na pierwszej stronie wydania z 29 września 1926 roku. W kolejnych akapitach dziennikarz napisał: „Pierwszy raz od czasu uzyskania wolności zaskrzypi w Warszawie szubie-nica. Skończy na niej swój bandycki żywot kobieta, która krwawo wpisała swoje imię do kronik kryminalnych. Zgrozą przejmuje sądowa opowieść o jej zbrodniach. Uwierzyć trudno, że ta 25-letnia kobieta dokonywała mordów z zimną krwią i wyrachowaniem, których nie powstydziłby się najbardziej wyrafinowany zbój. W świecie kryminalnym znana była pod wiele mówiącym przezwiskiem – „Piekliwa Mańka”.

 

  1. Przestępca czy ofiara sądowej pomyłki? – Agnieszka Kozak

Czy osoba, która jest postrzegana przez najbliższe środowisko jako miła, grzeczna i nieagresywna, może być sprawcą brutalnego gwałtu i pobicia? Niestety, często tak się zdarza. Zachowanie człowieka może być diametralnie różne od czynu, którego się dopuścił. Ale czy tak było w tym przypadku?

 

  1. Urodzony, by rozpętać piekło – Jarosław Szklarek

Jego zbrodnia wstrząsnęła Ameryką. W nocy z 13 na 14 lipca 1966 roku, w akademiku, w południowej części Chicago, brutalnie zamordował osiem studentek pielęgniarstwa. Na miejscu zbrodni pozostawił odciski palców, zatem policja szybko go zidentyfikowała. Do końca życia nie żałował tego, co zrobił.