Długość:

2 godziny 52 minut

Czyta:

Wojciech Stagenalski

Autor:

Polska Agencja Prasowa SA

cena

6,60 

opis

Magazyn „Detektyw Extra” – Kryminalny świat PRL-u

Wydanie numer 2 z 2020 roku, a w nim najlepsze teksty do posłuchania:

 

  1. Patologiczny łańcuch – Jeremi Kostecki

Raz była nadzwyczaj pobudzona, to znowu apatyczna do tego stopnia, że nie można było nawiązać z nią żadnego kontaktu. Wreszcie pewnego wieczora przyszła zapłakana do domu nauczycielki Janiny K. i wyznała, co ją tak dręczy…

 

  1. Rabusie zawinili, Cyganów posadzili – Maciej Piast

Młynarza kaleczyli najpierw drutem kolczastym, potem przypalali go żarem z papierosów i rozgrzanym do czerwoności pogrzebaczem. Mężczyzna wył z bólu, błagał o litość, płakał i raz po razie zaklinał się, że nie ma ani skarbów, ani żadnych pieniędzy. Po godzinnych torturach ustąpili, zostawiając skrępowanego mężczyznę w stanie prawie agonalnym.

 

  1. Równia pochyła znaczona kieliszkami – Agnieszka Kozak

To była jedna z najbardziej komentowanych spraw, które wstrząsnęły środowiskiem filmowym. Co wydarzyło się w piękną sierpniową noc 1970 roku? Dlaczego Nowakowski wpadł w szał, rzucił się na swojego przyjaciela i pobił go na śmierć?

 

  1. Śmierć na służbie – Helena Kowalik

Kwadrans po godzinie 8. idący do pracy mieszkaniec Sławna zagląda przez szybę do nieruchomej milicyjnej nysy i widzi martwego milicjanta. Wkrótce Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych w Słupsku ogłasza alarm wśród podległych mu funkcjonariuszy całego regionu. Mają natychmiast stawić się na służbę, gdziekolwiek są.

 

  1. Wyrzut sumienia – Eliza Solska

Czy to miłość matki była jak trucizna, która niszczy psychikę dziecka? Czy może śmierć ojca stała się traumą, która miała wpływ na dalsze losy chłopca? Na to pytanie nie przyniósł odpowiedzi proces sądowy, nie zastanawiali się też nad tym biegli. A jednak obydwa te doświadczenia zdominowały młodzieńcze życie Pawła Cichockiego.

 

  1. Z dużej chmury mały deszcz? – Leon Madejski

Do interesu potrzeba było kilku panów z głową i kilkadziesiąt naiwnych panienek, koniecznie ładnych i zgrabnych, niekoniecznie inteligentnych czy moralnie bez skazy. W gruncie rzeczy sprzedawały one swoje wdzięki dobrowolnie. Włosi stosowali pewne utrudnienia (zabierali paszporty, namawiali do zaciągania pożyczek), ale powiedzmy sobie szczerze… Dziewczyna, która naprawdę nie chciała tego rodzaju pracy, mogła zrezygnować i wrócić do kraju…

 

  1. Ze złomem na dno – Agnieszka Jagodzińska

Wiał silny wiatr. Fale uderzały o brzeg. Nie był to żaden sztorm, ale po plaży spacerowało niewielu ludzi. Z piachu wystawała butelka. Szkło błysnęło pod nogami idącego plażą małżeństwa z Ustki. Może dlatego przystanęli, odgrzebali butelkę z piachu. Spojrzeli na siebie zdumieni: w środku tkwił jakiś papier. Odkręcili nakrętkę, wyciągnęli zwiniętą kartkę. Czytali, nie dając wiary słowom: „Statek pogrąża się coraz bardziej w głębinę. Dalej nie mogę pisać. M/s „Nysa” 1965 r.”.

 

  1. Zośka trucicielka – Karol Rebs

Nigdy nie chciały tego pić. Znalazła sposób – kupiła kilka butelek oranżady, tej czerwonej, z dużą ilością bąbelków, bo taką uwielbiały. Nalała napoju do wysokich szklanek, zmieszała ze środkiem, który trzymała na najwyższej półce. Oranżada zapieniła się jak szampan. Fajnie byłoby dodać jeszcze słomki, ale zrezygnowała z nich – miały wypić duszkiem.
– Dzieci, mam dla was niespodziankę – zawołała, niosąc szklanki. Po chwili już nie było odwrotu…

 

  1. Docent z Gruzji – Konrad Szymalak

Przewód hamulcowy miał „sam z siebie” ulec uszkodzeniu, płyn po prostu wyciekł, właściciel audi, Hubert A., jak zwykle miał zignorować czerwoną kontrolkę, a samochód przy hamowaniu miał uderzyć w przeszkodę na swojej drodze. Czy to plan zbrodni doskonałej? Możliwe, ale pod warunkiem, że do jego wykonania nie wynajmuje się docenta nauk humanistycznych z Gruzji.