Długość:
3 godziny 10 minut
Czyta:
Wojciech Stagenalski
Autor:
Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita
cena
6,60 zł
Magazyn kryminalny „Detektyw Wydanie Specjalne” – tylko prawdziwe historie
Wydanie numer 3 z 2018 roku zatytułowane „Kasa, forsa, szmal” a w nim najlepsze teksty do posłuchania.
W wydaniu:
Było po godzinie 18, wracałem z zakupami. Jakieś 100 metrów przed posesją państwa K. usłyszałem trudny do opisania wrzask. Spojrzałem w kierunku domu, może metr od schodów ktoś rozpalił ognisko… Nagle okazało się, że to „ognisko uskoczyło w bok”…
Karolina Leśniewska uważała, że nie ma szczęścia do facetów. Jej dwa małżeństwa szybko się rozpadły. Kolejnych mężczyzn, z którymi lądowała w łóżku, nie zamierzała zaciągać przed ołtarz. Owocem jej nieudanych związków było dwóch synów. Ich także uważała za swoją życiową porażkę.
Byli znaną parą na osiedlu w K., gdzie mieszkali. Zapewne z powodu 22-letniej różnicy wieku, jaka ich dzieliła. Michał R. dbał o to, by jak najlepiej prezentować się przy młodej żonie. Nie pozwalał sobie na byle jaki strój i dwudniowy zarost. W 30-letnią Arletę był wpatrzony jak w przysłowiowy obrazek. Kobieta też dbała o siebie. Lubiła zadać szyku. Miła dla oka para. Czy takie małżeństwo mogło mieć wrogów? A może wielka miłość nie przetrwała próby czasu?
Do bmw oblepionego ulotkami o rozkoszach cielesnych w „Rasputin High Club” wsiadały wyzywająco ubrane dziewczyny z agencji. Auto podjeżdżało pod luksusowe hotele. Kobiety wchodziły do holu i rozrzucały tam materiały reklamowe. Tymczasem właścicielka agencji towarzyskiej określała w fakturach usługi seksualne jako eventy integracyjne.
„Rysopis zaginionego: szczupła budowa ciała, twarz owalna, krótkie włosy blond, oczy zielone, 185 cm wzrostu, waga około 80 kilogramów. Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionym, proszone są o kontakt z policją…” – takie komunikaty pojawiły się w mediach w kwietniu 2016 roku. Kim był poszukiwany mężczyzna?
O ile zatrzymanie podejrzanych o podwójne zabójstwo Helene Pastor było bardzo szybkie, o tyle osądzenie ich nie będzie już takie łatwe. Z ostatnich ustaleń wynika, że proces 10 mężczyzn zamieszanych w tę sprawę ma zacząć się jesienią 2018 roku. Prokuratura cały czas twierdzi, że zleceniodawcą zbrodni miał być zięć dziedziczki monakijskiego imperium budowlanego. Ponoć wycenił jej życie na 250 tys. euro. Ona sama płaciła jego żonie, a wcześniej partnerce, miesięczne kieszonkowe… dwa razy większe.
Patryk Jabłko krążył od kilku godzin po tarasie i co chwilę sięgał po szklankę z piwem. Choć dziś wcale mu nie smakowało, opróżniał już trzecią butelkę. Co się mogło stać? Telefon od „Rudego” powinien dzwonić wczoraj. Parę godzin opóźnienia to niby nic wielkiego, ale zawsze coś mogło pójść nie tak…
Dzień, w którym Janina i Henryk Majewscy poznali Karola Dreslera, miał być najszczęśliwszym dniem w ich życiu. Oto bowiem dwoje angielskich emerytów polskiego pochodzenia dowiedziało się, że są jedynymi spadkobiercami zamożnej rodziny z Wielkopolski, posiadającej niegdyś ogromny majątek. Majątek odebrano im po wojnie, ale teraz przy pomocy dobrych prawników istniała szansa na odzyskanie go.
Bańki giełdowe znane są przynajmniej od kilku stuleci. Mimo to wciąż nie brakuje chętnych, którzy są przekonani, że można znaleźć receptę na cudowne i szybkie pomnożenie posiadanego kapitału. Ponad wszelką wątpliwość kieruje nimi żądza pieniądza. Niemniej można się zastanawiać, dlaczego nie uczą się oni na błędach swoich poprzedników. Dlaczego tak szybko zapominają o stratach poniesionych przez wszystkich tych, którzy wierzą w różnego rodzaju „cudowne okazje”?