Sąd w Maroku skazał na karę śmierci trzech spośród 24 oskarżonych w sprawie zabójstwa, w grudniu 2018 roku, dwóch turystek ze Skandynawii
20 lipca 2019
Najwyższy wymiar kary orzeczono wobec 25-letniego Abdesamada Edżdżuda, ulicznego sprzedawcy z Marrakeszu uznawanego za szefa grupy, oraz dla dwóch dżihadystów: 27-letniego stolarza Junesa Uzijada i 33-letniego Raszida Afattiego.
Dwaj pierwsi przyznali się do zamordowania 24-letniej Louisy Vesterager Jespersen z Danii i jej 28-letniej przyjaciółki Maren Ueland z Norwegii. Turystki, które rozbiły namiot w odludnym miejscu w górach Atlasu, zginęły od noży; obu odcięto głowę. Afatti nagrał film z całego zdarzenia.
Skazani pozostali niewzruszeni przy ogłoszeniu wyroku.
W Maroku wymiar sprawiedliwości wydaje wyroki kary śmierci, ale od 1993 r. obowiązuje moratorium na ich wykonywanie, a nowa konstytucja z 2011 roku wyraźnie mówi o „prawie do życia”.
W rozpoczętym w maju procesie pozostałych 21 oskarżonych skazano na kary od pięciu lat więzienia po dożywocie.
20 lat więzienia zasądzono wobec Kevina Zollera Guervosa, pochodzenia hiszpańsko-szwajcarskiego, który przeszedł na islam. Wyrok dostał za tworzenie i szkolenie bandy terrorystycznej.
W szczególności oskarżono go o instruktaż i szkolenie głównych winowajców w szyfrowaniu wiadomości i posługiwaniu się bronią palną.
W ciągu procesu utrzymywał, że jest niewinny.
Poza nim, wszyscy skazani to Marokańczycy.
Sąd skazał również trzech zabójców i jednego z ich wspólników na zapłacenie 2 mln dirhamów (800 tys. zł) w ramach rekompensaty dla rodziców Maren Ueland. Odrzucił jednak prośbę rodziny Louisy Vesterager Jespersen, która zażądała 10 mln dirhamów (4 mln zł) od państwa marokańskiego za „moralną odpowiedzialność”.
„Najlepiej byłoby, gdyby te bestie dostały karę śmierci, na którą zasługują” napisała matka Louisy w liście odczytanym przez jej prawnika podczas poprzedniego przesłuchania.
– Odwołamy się do sądu administracyjnego w celu uzyskania odszkodowania – zapowiedział Chalid El-Fatawi, prawnik z rodziny Louisy.
Większość oskarżonych, pochodzących ze skromnych środowisk, o bardzo niskim poziomie wykształcenia, utrzymywała się z niepewnej pracy w slumsach Marrakeszu.
Jak wynika z aktu oskarżenia, grupa mężczyzn przed zamordowaniem turystek popełniła wiele innych aktów terroru wymierzonych w różne cele. Podkreślono ponadto, że tylko trzy spośród wszystkich oskarżonych osób nie przyznały się do popierania dżihadystycznego Państwa Islamskiego.
Zwłoki Dunki i Norweżki znaleziono 17 grudnia na terenie Atlasu Wysokiego niedaleko wsi Imlil, ok. 60 km na południe od Marrakeszu.
Źródło: www.tvp.info.pl