Sprawdź czy na Twoim parapecie są trujące kwiaty. Nie trzeba pozbywać się ich, tylko zachować ostrożność. Zwłaszcza jeśli w domu są dzieci i zwierzęta
9 grudnia 2017

Niektóre rośliny doniczkowe są trujące, bo zawierają szkodliwe substancje i mogą powodować podrażnienia skóry oraz błon śluzowych, obrzęki, zaburzenia oddychania, zatrucia pokarmowe. Mogą też doprowadzić do palpitacji serca, konwulsji, a nawet śpiączki.
Powinniśmy wiedzieć, które rośliny w naszym domu są trujące i ustawiać je w miejscach trudno dostępnych dla dzieci i zwierząt, a po wykonaniu czynności pielęgnacyjnych tych kwiatów, dokładnie umyć ręce.
Poznaj pięć trujących roślin doniczkowych:
- Gwiazda betlejemska – czyli fachowo – Poinsecja, czy też Wilczomlecz nadobny. Szkodliwa jest cała roślina. Zarówno w łodydze, liściach, jak również korzeniu znajduje się mleczko, które w kontakcie ze skórą wywołuje podrażnienie. Jeśli trafi do oczu, zaczynają one łzawić i mogą boleć. Po zjedzeniu zaś mleczko z gwiazdy betlejemskiej powoduje zmiany w jamie ustnej, a po spożyciu dużej ilości – zatrucie wymagające pomocy lekarza. Dzieje się tak bardzo rzadko, bo niebezpieczne dla życia dorosłego człowieka jest zjedzenie kilkuset liści bądź wypicie przynajmniej szklanki soku z rośliny. Samo dotykanie liści nie stanowi żadnego zagrożenia.
- Diffenbachia – jej spożycie może prowadzić do mdłości, biegunki, zaburzeń rytmu serca i paraliżu. Zatrucie pokarmowe diffenbachią może wywołać również czasową bezpłodność. Sam kontakt z rośliną na przykład, gdy zostanie ona uszkodzona, może wywołać stan zapalny skóry (objawy: swędzenie, pieczenie, wykwity i pęcherze). Gdy sok rośliny dostanie się do oka, to poczujemy silny ból, wrażliwość na światło, skurcze powiek i łzawienie (objawy mogą trwać nawet przez kilka miesięcy). Jeżeli dojdzie do kontaktu rośliny z błonami śluzowymi jamy ustnej, to zostaną one silnie podrażnione. W efekcie pojawić się może silny ból, obrzęk i drętwienie. A w miejscu bezpośredniego kontaktu wystąpią pęcherze. Dostanie się soku roślin do strun głosowych może wywołać ich paraliż, który prowadzi do utraty zdolności mówienia (nawet przez 10 dni).
- Bluszcz pospolity – Wszystkie części tej rośliny są trujące dla ludzi. W soku bluszczu zawarte są szkodliwe dla człowieka saponiny, działające drażniąco na skórę i spojówki oczu. Przypadkowe spożycie tej rośliny może prowadzić do zaburzeń i zatrzymania oddechu, pojawienia się gorączki wysypki, halucynacji, odrętwienia i wymiotów.
- Filodendron – zawierające szczawiany oraz inne substancje uczulające. Kontakt skóry z ich sokiem kończy się podrażnieniem, zaś po połknięciu wywołują ból i pieczenie jamy ustnej i gardła, ślinotok, obrzęk błon śluzowych, bóle brzucha i wymioty.
Dodatkową ciekawostką jest to, że ten trujący kwiat w tropikalnych warunkach i na Maderze wydaje owoce przypominające kształtem kolbę kukurydzy. Największym zaskoczeniem jest jego smak, to połączenie banana i ananasa. Przepyszne! - Skrzydłokwiat – zawiera szczawiany wapnia, które mogą podrażniać skórę i oczy. Przede wszystkim należy jednak uważać należy uważać aby przypadkowo części tej rośliny nie dostały się do ust np. dziecka. Grozi to podrażnieniem śluzówki jamy ustnej i przewodu pokarmowego, a także obrzękami górnych dróg oddechowy, co może prowadzić do trudności w oddychaniu.
Ciekawostka – skrzydłokwiat charakteryzuje się wysoką zdolnością absorpcji zanieczyszczeń powietrza.
MF