Nożownik może trafić do Szczecina, bo wynika to z tzw. „rejonizacji”. Osadzeni w Gdańsku, którzy wymagają dodatkowych badań psychiatrycznych, trafiają właśnie do aresztu w Szczecinie. Tu jest jeden z nielicznych w kraju oddziałów obserwacji sądowo-psychiatrycznej.

Jeśli biegli psychiatrzy jeszcze w areszcie w Gdańsku, którzy w najbliższym czasie zbadają zabójcę Pawła Adamowicza, nie będą w stanie wydać jednoznacznej opinii: czy Stefan W. jest poczytalny czy nie, to mogą zaopiniować wysłanie go na obserwację właśnie do Szczecina. O tym ostatecznie zdecyduje sąd. Jeśli napastnik z Gdańska trafi do aresztu w Szczecinie, to najprawdopodobniej przez dwa miesiące szczecińscy psychiatrzy będą badać jego zachowania aby wydać opinię: czy napastnik może stanąć przed sądem.

W 2010 roku oddział w Szczecinie został poszerzony o dodatkowe 29 miejsc zarówno leczniczych jak i tzw. obserwacyjnych przeznaczonych do prowadzenia obserwacji sądowo psychiatrycznych.

Inwestycja wymagała zatrudnienia profesjonalnej kadry lekarskiej, pielęgniarskiej, psychologicznej oraz terapeutycznej. Nowym nabytkiem oddziału był specjalistyczny sprzęt. Zakupiony został aparat do wykonywania badań rejestrujących zapis pracy mózgu (EEG).

Źródło: www.radioszczecin.pl

UDOSTĘPNIJ SOCIAL MEDIACH:

Komentarze

[fbcomments]