Strzelanina na festiwalu kulinarnym w Stanach Zjednoczonych. Są ofiary śmiertelne. Ludzie myśleli, że to fajerwerki
31 lipca 2019
Co najmniej cztery osoby nie żyją, a 15 jest rannych w wyniku strzelaniny, do której doszło podczas festiwalu czosnku w mieście Gilroy (Kalifornia). Napastnik został zastrzelony przez miejscową policję.
Do strzelaniny doszło pod koniec trzeciego dnia festiwalu czosnku, który odbywał się w mieście Gilroy w hrabstwie Santa Clara na północy Kalifornii (USA). Policja otrzymała zgłoszenie około 17.30 czasu lokalnego.
W wyniku strzelaniny nie żyją cztery osoby, a przynajmniej 15 jest rannych – poinformowała telewizja CBS.
Z relacji świadków wynika, że napastnikiem był biały, około 30-letni mężczyzna. Miał on strzelać w tłum, nie do konkretnych osób. – Widziałam, jak strzelał w każdym kierunku. Nie celował w nikogo konkretnego, strzelał od prawej do lewej i od lewej do prawej – powiedziała kobieta, która uczestniczyła w festiwalu, kiedy rozpoczęła się strzelanina.
Jeden ze świadków powiedział w rozmowie z „The Mercury News”, że początkowo ludzie mieli myśleć, że słyszą dźwięk fajerwerków. Dopiero po chwili zorientowano się, że trwa strzelanina. W sieci pojawiło się nagranie uciekającego tłumu.
Źródło: www.gazeta.pl