Będzie bezpieczniej na drogach? - Krzysztof Kilijanek
Przerwane młode życie - Alicja Majcz
Leczcie mnie! - Helena Kowalik
Zabójca przyszedł w sutannie - Leon Madejski
Jedyne wyjście - Dariusz Gizak
Blef królowej kryptowalut - Jolanta Walewska
Śmierć za kierownicą - Agnieszka Kozak
Atak stalkera: Ostatnie starcie - Karol Rebs
Sprawa rodzeństwa Sodderów - Katarzyna Górzyńska
Krew na winogronach - Tadeusz Wójciak
Będzie bezpieczniej na drogach? Pierwszeństwo dla pieszych przed wejściem na pasy, ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h również w nocy i możliwość odebrania prawa jazdy przy przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h poza terenem zabudowanym… To kilka proponowanych zmian w prawie, przedstawionych w połowie grudnia 2019 roku przez premiera Mateusza Morawieckiego, które mają się przyczynić do poprawy bezpieczeństwa na drogach. – Piratów na drogach trzeba wyeliminować skutecznie. Trzeba doprowadzić do zmian przepisów ruchu drogowego, żeby zmniejszyć wypadki i śmiertelność na drogach – przekonywał szef rządu. Chyba nie ma kierowcy, który nie podpisałby się pod tymi słowami. Chodzi przecież o ludzkie życie. Piratów na drogach jest coraz więcej, skutecznie uprzykrzają oni życie tym, którzy prowadząc samochód nie łamią przepisów. Poproszony o komentarz w sprawie rządowych propozycji Kuba Bielak z Akademii Bezpiecznej Jazdy stwierdził w rozmowie z dziennikarzem PAP-u, że bezpieczeństwo na drogach jest na tak niskim poziomie, że każdy ruch legislacyjny może wydawać się dobry: – Żeby rzeczywiście poprawić bezpieczeństwo, trzeba wprowadzać radykalne zmiany. One zaś łączą się niestety ze zmianami, które nie są akceptowalne społecznie. A tutaj problem jest już polityczny. Czy będzie bezpieczniej na drogach? Decyzje polityków to jedna rzecz, ale przecież wszystko zależy od nas samych.
Krzysztof Kilijanek