Trzeba było czekać 20 lat, aż gwałciciel i morderca 15-latki trafi do aresztu. Co wydarzyło się w Miłoszycach w sylwestrową noc 1996 roku?
21 listopada 2017
Małgosia zabawę sylwestrową postanowiła spędzić razem z koleżankami w dyskotece Alcatraz w oddalonych od domu o kilka kilometrów Miłoszycach. Długo namawiała rodziców, aby puścili ją na imprezę.
Wreszcie się zgodzili. Niestety dziewczynka nigdy nie wróciła do domu…
– Zabili nam córkę w środku wioski, gdy wokoło bawiło się pięćset osób. Ludzie słyszeli, jak wzywała pomocy. Podobno wołała: – Mamo, mamo… Umierała kilka godzin i nie znalazł się nikt, kto by jej pomógł – ze łzami w oczach wspomina ojciec Małgosi.
– Tu wszyscy wszystko wiedzą, tylko wolą siedzieć cicho – kwitował zbrodnię jeden z mieszkańców Miłoszyc. – Mniej wiesz, lepiej śpisz. Po co narażać się na zemstę? Kto by ryzykował?
Sprawę gwałtu i morderstwa 15-letniej Małgosi oraz wiele więcej ciekawych tematów kryminalnych znajdziesz w najnowszym miesięczniku „Detektyw” nr 12 w sprzedaży od 14 listopada 2017 roku, a także w wersji elektronicznej do kupienia TUTAJ oraz w wersji do słuchania dostępnej TUTAJ.