50-latek usłyszał zarzut zabójstwa 40-letniego mieszkańca Bytomia. Podczas imprezy zakrapianej alkoholem, pomiędzy mężczyznami doszło do awantury, w której trakcie 50-latek zadał mężczyźnie rany nożem. W sprawie zatrzymano także 57-letnią kobietę.

Do zdarzenia doszło w minioną środę przed północą. Oficer Dyżurny bytomskiej policji otrzymał informację, że na klatce schodowej leży mężczyzna, który nie daje oznak życia. Na miejsce pilnie zostali skierowani policjanci z ogniwa patrolowego.

Po wejściu do budynku, na schodach, mundurowi ujawnili zwłoki 40-letniego mężczyzny. Drzwi do jednego z mieszkań na piętrze były otwarte. Wewnątrz stróże prawa zastali 50-letniego mężczyznę oraz 57-letnią kobietę spożywających alkohol.

Jak wstępnie ustalili policjanci, w mieszkaniu trwała wcześniej zakrapiana alkoholem impreza. W jej trakcie pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki. Wtedy 50-latek zadał mężczyźnie rany cięte i kłute nożem, w wyniku których doszło do śmierci. Do sprawy policjanci zatrzymali przebywającą w mieszkaniu parę bytomian. W chwili zatrzymania oboje byli nietrzeźwi – mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w swoim organizmie, a kobieta prawie 3.

Na miejsce skierowano policyjnych śledczych oraz techników. Policjanci zabezpieczyli ślady przestępstwa. Wszystkie czynności były wykonywane pod nadzorem prokuratora. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie zatrzymani usłyszeli zarzuty. 50-latek odpowie za zabójstwo przy użyciu noża, natomiast 57-latka za utrudnianie postępowania karnego poprzez zacieranie śladów w związku z zabójstwem.

Na wniosek śledczych i prokuratora sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego więzienia. Kobietę prokurator objął policyjnym dozorem. Grozi jej do 5 lat za kratami.

Źródło: www.policja.pl

UDOSTĘPNIJ SOCIAL MEDIACH:

Komentarze

[fbcomments]