Ukradł z balkonu sałatkę jarzynową. Pech chciał, że właścicielem balkonu (i sałatki) był policjant, który ruszył w pościg za głodnym rabusiem
10 kwietnia 2018
To się nazywa mieć pecha. 19-latek z Kielc połasił się na sałatkę jarzynową chłodzącą się na jednym z chęcińskich balkonów. Bez skrępowania wszedł na taras, wziął miskę wypełnioną jarzynowym frykasem, po czym opierając się pokusie skosztowania potrawy, rozpoczął ucieczkę.
Rabusia w ostatniej chwili zobaczył właściciel mieszkania. Pech chciał, że okazał się nim policjant z miejscowej komendy. Funkcjonariusz ruszył w pościg za złodziejem. Kilka ulic dalej udało się złapać głodomora i odzyskać przedmiot pożądania. To jednak nie koniec historii…
Cena za miskę jarzynowej sałatki okazała się bardzo wysoka. Mężczyzna dostał mandat w wysokości 500 zł, a ponadto spędził noc w policyjnej celi, ponieważ okazało się, że jest poszukiwany przez kielecką prokuraturę.