Uprawiając niewolnictwo seksualne chcieli odnowić ludzką rasę po skończonej wojnie. O sadystycznych fantazjach oprawców czytaj w „Detektyw” 7/2018
3 lipca 2018
Połączył ich wynaturzony popęd seksualny oraz chęć całkowitej dominacji nad ofiarą. Udowodniono im popełnienie 11 morderstw, jednak zdaniem śledczych mogli oni pozbawić życia nawet 25 osób. Ich zbrodniczy proceder trwałby zapewne znacznie dłużej, gdyby nie ciągoty do kleptomanii jednego ze sprawców.
Mozolne śledztwo doprowadziło funkcjonariuszy na jedno z kalifornijskich rancz. Już na podjeździe grupa poszukiwawcza znalazła dwie ludzkie kości, a ze ściany w sypialni wyciągnięto pociski. Pod łóżkiem odkryto dziennik jednego z oprawców, w którym opisywał on ze szczegółami zbrodnie swoje i swojego wspólnika. W obawie przed wybuchem wojny nuklearnej, planował on budowę bunkrów, w których mógłby przetrzymywać swoje seksualne niewolnice. W ten sposób, po zakończeniu wojny, chciał odnowić ludzką rasę…
Więcej szczegółów dotyczących historii niewolnictwa seksualnego znajdziesz w tekście „Braterstwo oprawców” autorstwa Jarosława Szklarka.
Więcej ciekawych i intrygujących tematów kryminalnych znajdziesz w najnowszym miesięczniku „Detektyw” nr 7/2018 w sprzedaży od 19 czerwca 2018 roku, a także w wersji elektronicznej do kupienia TUTAJ oraz w wersji do słuchania dostępnej TUTAJ.