W mieszkaniu na warszawskim Grochowie znaleziono ciała małżeństwa 80-latków. Policja nie wyklucza, że mogli zostać zamordowani

W czwartek wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonej rodziny, która przez dłuższy czas nie mogła skontaktować się ze starszym małżeństwem mieszkającym na warszawskim Grochowie.

Po przyjeździe do mieszkania przy ul. Osowskiej, funkcjonariusze znaleźli ciała kobiety i mężczyzny w wieku około 80 lat. Jak nieoficjalnie podaje warszawska „Gazeta Wyborcza”, zwłoki były przykryte stertą ubrań.

Policja nie wyklucza morderstwa.

– Na tym etapie nie możemy wykluczyć udziału osób trzecich – powiedział „Wyborczej” podkom. Rafał Retmaniak.

Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny z udziałem biegłego. Na razie policja nie chce udzielać informacji na temat zdarzenia. Trwa śledztwo pod nadzorem prokuratury.

Źródło: www.metrowarszawa.gazeta.pl