W Warszawie i okolicach dochodzi do fali napadów na banki. Przestępcy są bezwzględni i nie cofną się nawet przed morderstwami…

Emerytowany policyjny śledczy jest świetnym materiałem na detektywa, szczególnie jeśli nie potrafi się uwolnić od zawodowej przeszłości. Choć może w przypadku Roberta Medyny to przeszłość nie chce go wypuścić ze swoich macek. Dziarski podinspektor powraca, aby pochylić się nad zagadką napadów na banki w nowej książce Mariusza Ziomeckiego.

Nowe, luksusowe BMW, głowa ogolona na zero oraz tatuaże na dłoniach, rękach i karku – tak zmienił się wizerunek prywatnego detektywa Romana Medyny w następstwie separacji z żoną Barbarą. Po wyprowadzce z pensjonatu, który wspólnie prowadzili nad Zalewem Zegrzyńskim, Medynie nie zostało wiele pretekstów do kontaktu z żoną oprócz comiesięcznego rozliczania wspólnego interesu. Aby nie popaść w kompletną rozsypkę rzuca się więc w wir pracy detektywistycznej.

W Warszawie i okolicach dochodzi do fali napadów na banki. Przestępcy nie naśladują brawury filmowych scenariuszy, są jednak bezwzględni i nie cofną się nawet przed morderstwami. Ofiarami nocnych napadów padają emerytowani mężczyźni, którzy dorabiają do groszowych emerytur jako ochroniarze. W trakcie podróży do miejsca kolejnego przestępstwa, Medyna jest świadkiem wypadku drogowego, którego uczestnik stanie się nie tylko jego klientem, ale również ważnym ogniwem kryminalnej zagadki.

Mariusz Ziomecki łączy ze s0bą doskonale skrojony kryminał i wnikliwą powieść obyczajową.

Przy użyciu charakterystycznego dla siebie, szorstkiego realizmu, kreuje bardzo sugestywne portrety psychologiczne głównych postaci. Precyzyjnie skonstruowaną kryminalną zagadkę uzupełniają detaliczne obserwacje i inteligentne dialogi. Książką „Odetchnij jeszcze raz” Ziomecki potwierdza swoją znakomitą formę jako twórcy polskiego kryminału

Mariusz Ziomecki – warszawiak z urodzenia i upodobania, pisarz i dziennikarz, pracuje w językach polskim i angielskim. Lubi wędrować po mrocznych życiorysach i słonecznych krajobrazach, i pracować na leżąco, z komputerem na brzuchu. Źle znosi etaty i sztampę. Gdyby nie przyjaciele i życzliwość kobiet, dawno popadłby w pracoholizm. W wydawnictwie Akurat ukazały się jego książki: „Umierasz i Cię nie ma”, „Pójdź na sąd boży”

Mariusz Ziomecki „Odetchnij jeszcze raz” – już w sprzedaży!