Z fałszywym dokumentem tożsamości przychodziła na widzenia do więzienia. Okazało się, że sama była poszukiwana. Teraz przebywa w areszcie
23 sierpnia 2018
Jakiś czas temu do Zakładu Karnego we Wronkach trafiła informacja na temat kobiety, która często odwiedzała zakład w ramach widzeń. Według tej informacji kobieta, która podawała się za Bułgarkę wcale nią nie była, a policja poszukiwała jej w celu odbycia kary. Kobietę zauważono w okolicach więzienia po raz kolejny w ostatni piątek około godziny 13.30. Od razu została wylegitymowana.
– Kobieta podawała się za obywatelkę Bułgarii. Podała też policjantom bułgarski dowód osobisty. Dane na dowodzie nie zgadzały się z danymi poszukiwanej, której szukali wronieccy policjanci. Funkcjonariusze nie dali się jednak zwieść i doprowadzili kobietę do komisariatu, aby potwierdzić tożsamość w policyjnym systemie – podaje Sandra Chuda z szamotulskiej policji.
Policjanci od razu zabrali się za ustalanie prawdziwej tożsamości kobiety. Okazało się, że ma ona 42-lata i jest mieszkanką województwa pomorskiego.
– Po sprawdzeniu jej prawdziwych danych w policyjnym systemie okazało się, iż była to właśnie poszukiwana, która ukrywała się przed wyrokiem sądu. Kobieta miała do odbycia karę 2 lat więzienia za przywłaszczenie mienia. 42-latka przyznała w końcu, że dowód osobisty którym się posługiwała, był fałszywy. Policjanci zabezpieczyli więc podrobiony dokument – kontynuuje Chuda.
Obecnie przeciwko kobiecie prowadzone są dwa postępowania. Po pierwsze w sprawie o wykroczenie polegające na wprowadzeniu w błąd funkcjonariusza co do swojej tożsamości oraz w sprawie o przestępstwo- posługiwania się fałszywym dokumentem. Za poprzednie przewinienie 42-latka miała odbyć karę dwóch lat więzienia. Za kolejne grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.
źródło: eskainfo.pl