Ten kierowca miał ogromnego pecha. Przekroczył dozwoloną prędkość, ale nie skończyło się mandatem. Trafił do więzienia

Policjanci z kłodzkiej drogówki zatrzymali kierowcę, który przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym. Mężczyzna popełnił wykroczenie drogowe, które niestety możemy dość często zaobserwować na naszych drogach. Jednak tym razem, przez zignorowanie obowiązującego limitu prędkości, najbliższe miesiące spędzi w więzieniu. Dlaczego? Ponieważ w trakcie kontroli okazało się, że kierujący jest poszukiwany listem gończym za popełnione w przeszłości przestępstwa przeciwko mieniu.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z kłodzkiej komendy zatrzymali 38-letniego kierującego, który przekroczył w terenie zabudowanym dopuszczalną prędkość. Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem i otrzymał punkty karne, lecz okazało się, że to dopiero początek jego zmartwień.

Policjanci podczas kontroli drogowej nie tylko dyscyplinują kierujących za nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego, sprawdzają stan techniczny pojazdów, ale również weryfikują dane kierowców. Z tego też powodu kontrolowany mężczyzna na długo zapamięta to konkretne spotkanie z mundurowymi. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się bowiem, że 38-latek jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Warszawie do odbycia kary pozbawienia wolności.

Kierowca został zatrzymany i przewieziony do aresztu. Za wcześniej popełnione przestępstwa przeciwko mieniu najbliższe miesiące spędzi w więzieniu.

Źródło: www.dolnoslaska.policja.gov.pl