Rozwiązanie zagadki kryminalnej:

Komisarz Matkowski wiedział, że ZAGUBIONY nadaje i przegląda ogłoszenia. Miał nadzieję, że wpadnie mu w oko to o bransoletce. Liczył na jego pazerność. Podejrzewał, że sam nie będzie ryzykował odbioru pieniędzy od właścicielki, ale zleci to komuś, zapewne najnowszej „ufającej pani”. Już sama odpowiedź na ogłoszenie prowadziła do ZAGUBIONEGO. Tylko Alina J. napisała, że znalazła bransoletkę (a nie że była jej właścicielką). Ostatecznie, kobieta dostarczyła ją Jadwidze K. i okazało się, że to właśnie ona była z ZAGUBIONYM na dworcu… Wystarczyło śledzić Alinę J., która po zainkasowaniu pieniędzy, natychmiast udała się na spotkanie z kochankiem.

 

 

< 1 2

UDOSTĘPNIJ SOCIAL MEDIACH:

Komentarze

[fbcomments]