Lubił się zabawić, ale zarobki nie wystarczały na hulaszcze życie. Znalazł sposób jak spłacić zadłużenie. Wziął nóż i poszedł szukać pieniędzy…
20 września 2018
Na jednym z portali społecznościowych oficjalnie dziękuje znajomym za „zajebiszcze” melanże. Po wpisach można wywnioskować, że żyje od weekendu do weekendu. Na początku listopada 2015 roku napisał: „I znowu życie zmusza mnie do intensywnego myślenia w ch…”. Nie wiadomo, co wprawiło go w kłopoty. Być może fakt, że komornik „wszedł mu na pensję”. Szybko jednak znalazł rozwiązanie problemu. Trzeba uregulować dług…
Piątek, 20 listopada 2015 roku. Mało uczęszczana ulica Szarych Szeregów w K. 55-letnia Sabina A.
wraca śpiesznym krokiem z pracy do domu. Kobieta pracowała w Poznańskim Centrum Krwiodawstwa. Po zmroku najczęściej wychodził po nią na przystanek dorosły syn lub mąż. Tym razem wraca sama. Po drodze podchodzi jeszcze do bankomatu. Chowa wypłacone pieniądze do portfela i idzie bezpośrednio w stronę domu. Nagle słyszy za plecami kroki. Odwraca się. Widzi młodego mężczyznę.
– Oddaj mi torebkę! – krzyczy nieznajomy.
Kobieta nie chce spełnić polecenia. Ma w torebce dokumenty, karty płatnicze i ponad 600 zł, które właśnie wypłaciła z bankomatu, by dać je synowi. Ułamek sekundy i spada na nią pierwszy cios nożem, a potem kolejne. Łącznie pięćdziesiąt…
Czy Sabina A. przeżyła spotkanie z bezwzględnym złodzieje? Czytaj w najnowszym „Detektywie” nr 10/2018 – „Pięćdziesiąt ciosów nożem”,
Więcej ciekawych i intrygujących tematów kryminalnych znajdziesz w najnowszym miesięczniku „Detektyw” nr 10/2018 w sprzedaży od 17 października 2018 roku, a także w wersji elektronicznej do kupienia TUTAJ oraz w wersji do słuchania dostępnej TUTAJ.