Zawód sapera uważany jest za jeden z najniebezpieczniejszych zawodów świata. Właśnie dzisiaj świętują policyjni pirotechnicy. Wszystkiego najlepszego!
16 kwietnia 2018
„Dzień Sapera” został ustanowiony oficjalnym świętem saperów w 1946 roku i jest to data historyczna – forsowanie Odry i Nysy Łużyckiej przez żołnierzy I Armii Wojska Polskiego podczas II wojny światowej.
Policyjni pirotechnicy (technicy bombowi) często myleni są z wojskowymi saperami, jednak ich praca jest znacznie bardziej niebezpieczna niż by się to mogło wydawać. Ryzykując własnym życiem i zdrowiem rozbrajają improwizowane urządzenia wybuchowe, do których instrukcje ma jedynie sprawca.
Na co dzień służą w jednostkach antyterrorystycznych (SPAP), Centralnym Biurze Śledczym Policji i w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.
Wykonują zadania szczególnie niebezpieczne, bo mają za zadanie pracować na materiałach wybuchowych i neutralizować zagrożenie bombowe, które pojawia się na naszych ulicach czy osiedlach.
W obecnej sytuacji zagrożenia terrorystycznego w Europie są cały czas w pełnej gotowości do działań. Na co dzień pełnią dyżury bojowe i w każdej chwili są gotowi do udziału w działaniach w trosce o bezpieczeństwo obywateli.
Specjalistyczne szkolenia, odpowiednie predyspozycje psycho-fizyczne, umiejętności logicznego myślenia, specjalistyczna wiedza z chemii, elektroniki, ciągła gotowość do działań, tysiące litrów potu wylanych podczas treningów i prawdziwych działań, to dla pirotechników jak mówią codzienność.
Wśród policjantów uznawani są za elitę policji.
Źródło: www.policja.pl