ARCHIWALNE WYDANIE

10/1994 (86)

SPIS TREŚCI

od redakcji

W Polsce są mafie. Słowo mafia zrobiło u nas w ostatnich latach zawrotną furorę. Pada coraz częściej z ust polityków, dziennikarzy, przedstawicieli organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, liderów partii i w codziennych rozmowach. Spór o to, czy są w Polsce mafie, czy też nie ma, osiągnął już fazę obłędu i zbliża się momentami do poziomu średniowiecznych dysput na temat ile diabłów zmieści się na końcu igły. Tak jest zawsze, kiedy posługujemy się pojęciami wieloznacznymi bez ich bliższego zdefiniowania albo próbujemy bezpodstawnie negować realnie istniejące zjawiska społeczne. Pojęcie „mafia” ma wiele znaczeń, ukształtowanych przez historię, obyczajowość, odrębności tradycji kultury różnych narodów, politykę i kryminologię. Wystarczy powiedzieć, że: * w aspekcie historycznym, „mafia” to nazwa tajnego stowarzyszenia ludności Sycylii, powołanego dla ochrony przed bezprawiem obcych armii i miejscowych bandytów już w XIII wieku. Na przestrzeni siedmiu wieków organizacja ta zastąpiła funkcje ochronne aktywną działalnością przestępczą, wypracowała brutalne i bezwzględne metody zastraszania oraz eliminowania przeciwników i założyła swoje agendy w innych krajach. Od 1957 roku stała się światowym syndykatem przestępczym, osiągającym roczne zyski na poziomie ponad 600 miliardów marek;

Tadeusz Rydzek