W Polsce są mafie - Tadeusz Rydzek
Kochać do upadłego - Jeremi Kostecki
Teatr sprawiedliwości - Dawid Jass
Szczęściarz Antoni - Ewa Kozierkiewicz-Widermańska
Miliard na wysypisku - Andrzej Res
Prezent od wujka - Marcin Braun
Byle do wiosny... - Stanisław Maj
Ofiary Don Juana - Tomasz Kwapich
Dom tortur - Magda Wójcik
Stołeczny western - Mariusz Borecki
Niedźwiadek - Olgierd Lubelski
Kryptonim "Baron" - Tadeusz Tarkowski
narkotykowy łącznik - Andrzej Sarnecki
Metoda na śledczych - Karol Walicki
Strzały w Bytomiu - Marek Rudzki
Tajemnice polskiego wywiadu - Krzysztof Kaszyński, Jacek Podgórski
W Polsce są mafie. Słowo mafia zrobiło u nas w ostatnich latach zawrotną furorę. Pada coraz częściej z ust polityków, dziennikarzy, przedstawicieli organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, liderów partii i w codziennych rozmowach. Spór o to, czy są w Polsce mafie, czy też nie ma, osiągnął już fazę obłędu i zbliża się momentami do poziomu średniowiecznych dysput na temat ile diabłów zmieści się na końcu igły. Tak jest zawsze, kiedy posługujemy się pojęciami wieloznacznymi bez ich bliższego zdefiniowania albo próbujemy bezpodstawnie negować realnie istniejące zjawiska społeczne. Pojęcie „mafia” ma wiele znaczeń, ukształtowanych przez historię, obyczajowość, odrębności tradycji kultury różnych narodów, politykę i kryminologię. Wystarczy powiedzieć, że: * w aspekcie historycznym, „mafia” to nazwa tajnego stowarzyszenia ludności Sycylii, powołanego dla ochrony przed bezprawiem obcych armii i miejscowych bandytów już w XIII wieku. Na przestrzeni siedmiu wieków organizacja ta zastąpiła funkcje ochronne aktywną działalnością przestępczą, wypracowała brutalne i bezwzględne metody zastraszania oraz eliminowania przeciwników i założyła swoje agendy w innych krajach. Od 1957 roku stała się światowym syndykatem przestępczym, osiągającym roczne zyski na poziomie ponad 600 miliardów marek;
Tadeusz Rydzek